Ten spór psuje państwo

Spotkanie prezydenta z prokuratorami nie przyniosło żadnego przełomu

Publikacja: 11.01.2012 00:47

Ten spór psuje państwo

Foto: ROL

Kryzys w wymiarze sprawiedliwości narasta. Politycy jednak nie reagują albo unikają podejmowania decyzji, aby zażegnać spór, który zaczyna psuć państwo.

Wczorajsze spotkania prezydenta Bronisława Komorowskiego z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem i szefem Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztofem Parulskim miały jedynie charakter konsultacyjny, a nie decyzyjny. Nie doprowadzą więc do szybkiego zażegnania konfliktu.

– Jestem zwolennikiem szukania rozwiązań systemowych, nie kadrowych – mówił po spotkaniach prezydent. Podkreślał, że to szef prokuratury odpowiada za jej prawidłowe funkcjonowanie. Oświadczenie tylko podgrzało emocje: zostało odebrane jako poparcie dla gen. Parulskiego. A Andrzej Seremet, jego zwierzchnik, nie wyobraża sobie dalszej współpracy ze swoim zastępcą. – Publiczna krytyka przełożonego przez podwładnego prokuratora nie mieści się w ramach prawa ani dobrych obyczajów – mówi w rozmowie z „Rz" Seremet.

– Ta sytuacja wymaga ostrego, chirurgicznego cięcia. Seremet liczył na to, że prezydent powie jasno: oczekuję wniosku o odwołanie gen. Parulskiego. Taka deklaracja jednak nie padła – mówią „Rz" rozmówcy z Prokuratury Generalnej.

Prokurator generalny, mimo że nie zyskał poparcia prezydenta, sam może przygotować stosowny wniosek. Tyle że to wydłuża okres ostrego konfliktu. Dopiero w poniedziałek Seremet spotka się z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem. Jego opinia jest niezbędna do odwołania gen. Parulskiego. Tego samego dnia Seremet znów będzie rozmawiał z prezydentem.

Tyle że szef wojskowych śledczych uważa, iż nie ma powodów do jego odwołania. – Prezydent nie prosił o moją dymisję, wręcz przeciwnie – prosił, abym pozostał na stanowisku – mówił dziennikarzom po spotkaniu.

W tym konflikcie próba samobójcza pułkownika Przybyła staje się więc bardziej kartą przetargową niż porywem emocji. – To raczej demonstracja niż rzeczywista próba odebrania sobie życia – mówi „Rz" prof. Brunon Hołyst, kryminolog.

Bardzo krytycznie całą sytuację ocenia opozycja. Lider PiS Jarosław Kaczyński wzywał premiera Donalda Tuska, by wrócił z urlopu i włączył się w rozwiązanie problemu. Szef rządu ma dziś pierwszy raz odnieść się do sprawy.

Kryzys w wymiarze sprawiedliwości narasta. Politycy jednak nie reagują albo unikają podejmowania decyzji, aby zażegnać spór, który zaczyna psuć państwo.

Wczorajsze spotkania prezydenta Bronisława Komorowskiego z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem i szefem Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztofem Parulskim miały jedynie charakter konsultacyjny, a nie decyzyjny. Nie doprowadzą więc do szybkiego zażegnania konfliktu.

– Jestem zwolennikiem szukania rozwiązań systemowych, nie kadrowych – mówił po spotkaniach prezydent. Podkreślał, że to szef prokuratury odpowiada za jej prawidłowe funkcjonowanie. Oświadczenie tylko podgrzało emocje: zostało odebrane jako poparcie dla gen. Parulskiego. A Andrzej Seremet, jego zwierzchnik, nie wyobraża sobie dalszej współpracy ze swoim zastępcą. – Publiczna krytyka przełożonego przez podwładnego prokuratora nie mieści się w ramach prawa ani dobrych obyczajów – mówi w rozmowie z „Rz" Seremet.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo