Sztuka miejska musi być spontaniczna

Rozmowa z Mirosławem Duchowskim, kierownikiem Instytutu Badań Przestrzeni Publicznej, profesorem ASP i SWPS

Publikacja: 02.04.2012 02:08

Sztuka miejska musi być spontaniczna

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Z serca Krakowa może zniknąć wielu grajków, tancerzy i mimów. Miasto zamierza powołać specjalną komisję, która będzie oceniać talent ulicznych artystów i przydzielać im miejsce na chodniku. Jak pan ocenia ten pomysł?

Przestrzeń publiczna jest dla każdego. Takie regulacje są absurdalne i przede wszystkim nieskuteczne. Można by powiedzieć, że nawet antyspołeczne, bo to ludzie decydują przecież o akceptowaniu lub nieakceptowaniu poszczególnych form sztuki ulicznej. Nie wyobrażam sobie żadnej komisji, która mogłaby tu zastąpić rynek, bo często dziwny występ, brzydka piosenka są bardziej atrakcyjne niż te uśredniono dobre.

A czy na świecie gdzieś działają podobne komisje?

Takie pomysły już były w PRL, ale nawet wtedy to wydawało się śmieszne. To jest z kategorii żartu, bo nie znam na świecie przypadku, by takie próby się udały. Kto ma decydować o tym, co jest estetyczne, a co nie jest? To prowadzi do różnego rodzaju absurdów. Jeżeli mamy wyznaczać poziom artystyczny, to za chwilę możemy zadać pytanie, co do treści sztuki. Bo dlaczego nie pójść krok dalej i nie nakazać śpiewania wyłącznie piosenek krakowskich? Tylko Piwnica pod Baranami, Grechuta, Turnau...

Politycy często jednak mają różnego rodzaju zakusy na sztukę.

Jesteśmy w przededniu wielkich przemian dotyczących reguł zarządzania przestrzeniami publicznymi. Wolność uzyskana w Internecie jest teraz przenoszona w przestrzeń publiczną. Mamy tego dowody w postaci przeróżnego street artu, czyli czegoś na kształt graffiti. Politycy i urzędnicy mają utrwaloną niejako kulturowo skłonność do regulowania tego wszystkiego, natomiast rzeczywistość jest jaka jest, i tutaj musi nastąpić przebudowa relacji między skostniałym sposobem myślenia decydentów politycznych a wysoko ceniącymi wolność artystami i w ogóle społeczeństwem.

I jak to zmienić?

Trudno powiedzieć, jednak na pewno należy zachować zdrowy rozsądek. Wszelkiego rodzaju działalność artystyczna ma w miastach wielosetletnią tradycję i na pewno jest ona potrzebna, bo ubarwia smutną przestrzeń miejską. Ale wszystko to musi kształtować się spontanicznie.

Dlaczego ta spontaniczność jest tu tak ważna?

Ona jest wręcz sprawą podstawową. Każde planowanie, tworzenie kryteriów i oceny stoi w totalnej opozycji do street artu. Potrzeba ujawniania publicznego swojej ekspresji nie może być jakoś bardzo zaplanowana. Sztuka w przestrzeni publicznej często wynika z potrzeby artysty, który chce coś zamanifestować.

W którą stronę będzie szła sztuka ulicy? Zwyciężą zakusy władzy czy wolność artystyczna?

To się bardzo szybko zmienia. To, czym street art był np. dwa lata temu, zupełnie nie odpowiada temu, czym jest dzisiaj. Wcześniej był buntowniczy, anarchizujący, dziś zdecydowanie złagodniał, skomercjalizował się. Stał się bardziej popkulturowy. Być może zmienią się reguły jego funkcjonowania i stanie się on legalną formą sztuki.

Z serca Krakowa może zniknąć wielu grajków, tancerzy i mimów. Miasto zamierza powołać specjalną komisję, która będzie oceniać talent ulicznych artystów i przydzielać im miejsce na chodniku. Jak pan ocenia ten pomysł?

Przestrzeń publiczna jest dla każdego. Takie regulacje są absurdalne i przede wszystkim nieskuteczne. Można by powiedzieć, że nawet antyspołeczne, bo to ludzie decydują przecież o akceptowaniu lub nieakceptowaniu poszczególnych form sztuki ulicznej. Nie wyobrażam sobie żadnej komisji, która mogłaby tu zastąpić rynek, bo często dziwny występ, brzydka piosenka są bardziej atrakcyjne niż te uśredniono dobre.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo