Skazany mężczyzna ma 34-lata. Mieszkał z matką, która wymagała stałej opieki i była częściowo sparaliżowana.
Pomiędzy nimi często dochodziło do kłótni z powodu nadużywania alkoholu przez skazanego oraz podejrzeń, iż przywłaszczał jej emerytury.
Niestety konflikt narastał.
W dniu morderstwa Paweł R. pił w domu od rana. Po południu w mieszkaniu interweniowała policja w związku z podejrzeniami o kolejne przywłaszczenie pieniędzy. Potem doszło do następnej kłótni i jej dramatycznego finału. Paweł R. zarzucił na szyję swojej matki kabel elektryczny i udusił ją.
Po zabójstwie mężczyzna zamknął drzwi na klucz i poszedł do byłej partnerki.