Sześciu do podziału eurotortu

Europa Plus Aleksandra Kwaśniewskiego i Janusza Palikota może liczyć na miejsce w europarlamencie.

Publikacja: 12.03.2013 01:07

Marek Siwiec, Aleksander Kwaśniewski i Janusz Palikot podczas prezentacji Europy Plus

Marek Siwiec, Aleksander Kwaśniewski i Janusz Palikot podczas prezentacji Europy Plus

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Gdyby wybory do europarlamentu odbyły się w ostatnią niedzielę, to 50 mandatami podzieliłoby się sześć komitetów.

Największy kawałek europejskiego tortu przypadłby w udziale Platformie Obywatelskiej. Partię Donalda Tuska w badaniu telefonicznym wykonanym 9 marca przez Homo Homini na reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków popiera 29 proc. ankietowanych. PiS z poparciem 23 proc. zajmuje nieodmiennie drugie miejsce na scenie politycznej.

Czy spora przewaga PO nad PiS jest wynikiem udanych negocjacji rządu w sprawie budżetu europejskiego i pozyskania nowych pieniędzy dla Polski?

Zdaniem Bartłomieja Biskupa, politologa z Uniwersytetu Warszawskiego, Polacy już trochę zapomnieli o tym sukcesie negocjacyjnym.

– Ten dobry wynik PO jest raczej potwierdzeniem, że partia Donalda Tuska cały czas cieszy się największym poparciem społecznym – mówi politolog. – I – jak widać – wcale nie zależy to od aktywności politycznej Aleksandra Kwaśniewskiego.

Komentatorzy polityczni do niedawna uważali, że inicjatywa Aleksandra Kwaśniewskiego uderza głównie w PO, bo tej partii odbierze głosy. Tymczasem z naszego sondażu tak nie wynika. Mimo obecności Europy Plus, poparcie dla PO, a także dla SLD, utrzymuje się na podobnym poziomie co bez inicjatywy Kwaśniewskiego. Można z tego wyciągać wniosek, że Europa Plus znalazła własną niszę na scenie politycznej. Na Europę Plus chce głosować 14 proc. badanych, a na partię Leszka Millera 12 proc. Obu ugrupowaniom daje to po ok. 7 mandatów. Tyle zdobyło SLD w 2009 roku z wynikiem 12,3 proc. poparcia.

Paweł Piskorski, szef Stronnictwa Demokratycznego, którego Kwaśniewski publicznie zaprosił do przyłączenia się do Europy Plus, uważa ten sondaż za bardzo obiecujący.

– Kwaśniewski nic przecież jeszcze nie zrobił poza ogłoszeniem woli budowania tej inicjatywy – mówi szef SD. – Gdy zacznie jeździć po Polsce, promować Europę Plus, a przede wszystkim zapraszać do udziału inne znane nazwiska, to poparcie dla tej inicjatywa będzie rosło. Może natomiast maleć poparcie dla SLD, jeżeli do Kwaśniewskiego przyłączą się takie osoby jak np. Włodzimierz Cimoszewicz.

Na razie jednak – według Piskorskiego – Europa Plus nie żywi się elektoratem Sojuszu.

– Partia Leszka Millera, jak miała swoje 12 proc poparcia, tak nadal je utrzymuje – zaznacza Piskorski. – A 14 proc. poparcia dla Europy Plus to jest efekt otwarcia się na środowiska centrowe, czyli na ludzi, którzy np. zniechęcili się do rządów PO. Gdyby więc te dwa podmioty Europa Plus i SLD się połączyły, to powstałaby realna alternatywa dla rządów i PO, i PiS.

Piskorski podkreśla jednak, że jeżeli Kwaśniewski zamiast iść ku centrum wda się w bijatykę z SLD o to, kto jest bardziej wiarygodny dla europejskich socjalistów, wówczas roztrwoni te głosy, które dostał na kredyt od centrowego elektoratu.

– No i ja w takiej inicjatywie nie mógłbym uczestniczyć, bo jednak nie jestem socjalistą, tylko liberałem – zaznacza Piskorski.

Józef Oleksy jest z kolei zadowolony z poparcia dla SLD. – Widać, że partia utrzymuje swój kurs, a jeżeli chodzi o Europę Plus, to jest tylko premia za nowość i popularność Kwaśniewskiego, bo przecież nikt nawet nie wie, co ta formacja proponuje – podkreśla wiceprzewodniczący Sojuszu.

Oleksy również uważa, że jedna lista dawałaby szersze możliwości.

– Ale osoba Palikota jest dla nas nie do przyjęcia, więc będą dwie listy i – jak widać – każda weźmie swoje – konkluduje Oleksy.

Z naszego sondażu wynika też, że do europarlamentu dostaliby się jeszcze przedstawiciele dwóch partii: PSL (6 proc. poparcia) i Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro (5 proc). Ich reprezentacje byłyby jednak malutkie. W 2009 r. 7 proc. poparcia dało PSL trzy mandaty.

Gdyby wybory do europarlamentu odbyły się w ostatnią niedzielę, to 50 mandatami podzieliłoby się sześć komitetów.

Największy kawałek europejskiego tortu przypadłby w udziale Platformie Obywatelskiej. Partię Donalda Tuska w badaniu telefonicznym wykonanym 9 marca przez Homo Homini na reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków popiera 29 proc. ankietowanych. PiS z poparciem 23 proc. zajmuje nieodmiennie drugie miejsce na scenie politycznej.

Pozostało 90% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej