Policja ze Szczytna dostała zgłoszenie od kobiety o dwóch małych dziewczynkach, które wieczorem spacerowały bez opieki. - Na dworze wiał wiatr i padał deszcz, a dwuletnia dziewczynka szła bez butów i bez jakiegokolwiek ubrania. Natomiast jej czteroletnia siostra była skąpo ubrana – opowiada Anna Fic, z komendy policji w Olsztynie.
Zgłaszająca kobieta, gdy zobaczyła dzieci zatrzymała auto i zaopiekowała się maluchami. Na miejsce przyjechał patrol policji. Dziewczynki powiedziały policjantom, że mama poszła spać i zamknęła drzwi od mieszkania.
Siostry same oddaliły się od domu. Przeszły ponad 300 metrów. Dziewczynki trafiły do szpitala. A policjanci pojechali do ich domu, aby dowiedzieć co się stało. Matka dziewczynek, gdy zobaczyła policjantów zapytała gdzie są jej dzieci. – Kobieta była pijana. W organizmie miała ponad dwa promile alkoholu – mówią policjanci.
Iwona J. została zatrzymana. Noc spędziła w policyjnym areszcie. Usłyszała już zarzuty. narażenia swoich córek na niebezpieczeństwo. Grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Lekarze w szpitalu stwierdzili, że dzieciom nic nie stało. Zajęła się nimi rodzina. - Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich – mówi Anna Fic.