Reklama

Strażnik danych na kolejną kadencję

Generalny inspektor ochrony danych osobowych najpewniej przedłuży sprawowanie urzędu o kolejne cztery lata.

Publikacja: 17.07.2014 02:00

Wojciech Rafał Wiewiórowski jest GIODO od 2010 r.

Wojciech Rafał Wiewiórowski jest GIODO od 2010 r.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Wojciech Rafał Wiewiórowski jest GIODO od 2010 roku, gdy na tę funkcję powołał go Sejm za zgodą Senatu. Zgłosiła go Platforma Obywatelska, a niemal w ostatniej chwili swojego kandydata wycofało PiS. Kadencja Wiewiórowskiego kończy się 3 sierpnia i do tego czasu posłowie powinni wybrać nowego GIODO. Jak ustaliła „Rz", najprawdopodobniej znów zostanie nim Wiewiórowski. – Postanowiliśmy zgłosić go ponownie, bo dobrze oceniamy jego osiągnięcia – tłumaczy sekretarz Klubu PO Paweł Olszewski.

PiS tym razem nie wystawiło swojego kandydata, bo – jak tłumaczy szef klubu Mariusz Błaszczak – „nie ma w Sejmie miejsca na debatę na ten temat". – Pan Wiewiórowski jest nieaktywny i niewiele słychać o jego działaniach – dodaje poseł.

Działalność GIODO pozytywnie oceniają jednak organizacje pozarządowe. – W 2010 r. nasze obawy budził fakt, że wcześniejszym miejscem pracy pana Wiewiórowskiego było MSW, gdzie tworzył bazy danych – przypomina Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon monitorującej nowe formy nadzoru nad społeczeństwem. – Jego kadencja pokazała jednak, że działa niezależnie, a przestrzeganie zasad ochrony danych kontrolował też w organach administracji.

W 2012 r. Wiewiórowski protestował przeciw porozumieniu ACTA, które uznał za groźne dla praw konstytucyjnych. Informował też o nieprawidłowościach w spisie powszechnym i doprowadził do zmiany procedury wystawiania Karty warszawiaka upoważniającej do tańszych przejazdów w stolicy. W porozumieniu z urzędem miasta Ministerstwo Finansów sprawdzało, czy osoby, które złożyły wniosek o kartę, płacą w stolicy podatki. Zdaniem GIODO było to bezprawne.

Na przełomie lat 2013 i 2014 zaczął wydawać proboszczom decyzje nakazujące odnotowywanie w księgach chrztu aktów wystąpienia z Kościoła katolickiego (apostazji), a ostatnio postanowił wkroczyć do Ministerstwa Obrony Narodowej, by zbadać funkcjonującą tam bazę danych DNA żołnierzy i pracowników cywilnych.

Reklama
Reklama

Katarzyna Szymielewicz chwali też zaangażowanie GIODO w reformę europejskich przepisów o ochronie danych osobowych. – Po ich wejściu w życie będzie łatwiej kontrolować, co z naszymi danymi dzieje się w internecie, który stał się głównym polem inwigilacji. GIODO jest aktywny w Grupie Roboczej Artykułu 29 ds. Ochrony Danych, która zajmuje się m.in. tym zagadnieniem. Dobrze by było, gdyby mógł kontynuować to w następnych latach.

W 2013 roku Wiewiórowski miał szanse na objęcie funkcji europejskiego inspektora ochrony danych, jednak konkurs na to stanowisko anulowano.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama