Reklama

Uciekł z aresztu, bo urodziło mu się dziecko. Odpowie prze sądem

Za ucieczkę z aresztu stanie przed krakowskim sądem 30-letni Adrian G. Mężczyzna uciekł z zajęć na kręgielni, bo chciał zobaczyć dziecko.

Publikacja: 25.07.2014 13:37

Adrian G. odbywa karę pozbawienia wolności. W 2011 roku sąd skazał go na rok i pięć miesięcy więzienia. W połowie maja wraz z innymi osadzonym w jednym z aresztów śledczych mężczyzna był na zajęciach kulturalno-oświatowych w kręgielni. – I z nich uciekł – opowiada Bogusława Marcinkowska, z krakowskiej Prokuratury Okręgowej.

Mężczyzna złapano po kilku godzinach i odwieziono do aresztu. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie jego ucieczki. Mężczyźnie postawiono zarzut z art. 242 par 1 kodeksu karnego czyli samouwolnienia. - Przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia – mówi prok. Marcinkowska.

Adrian G. tłumaczył, że uciekł z zajęć, bo dowiedział się, że jego konkubina urodziła  dziecko. – Chciałem je zobaczyć, a nie dostałem przepustki  – tłumaczył.

Jednak te tłumaczenia nie przekonują śledczych.- Podawane przez mężczyznę okoliczności ucieczki nie mają większego znaczenia dla oceny jego zachowania. Zgodnie z art. 141 a paraf 1 i 5 kodeksu karnego wykonawczego na decyzję dyrektora zakładu karnego o odmowie zezwolenia skazanemu na opuszczenie więzienia  z powodów ważnych dla skazanego przysługuje skarga – tłumaczy prok. Marcinkowska.

Dodaje, że Adrian G. powinien wykorzystać przysługujące mu uprawnienia, by zmienić niekorzystna dla siebie decyzję, a nie podejmować działania stanowiące realizację znamion przestępstwa.

Reklama
Reklama

Teraz młodemu tatusiowi  grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.

Adrian G. odbywa karę pozbawienia wolności. W 2011 roku sąd skazał go na rok i pięć miesięcy więzienia. W połowie maja wraz z innymi osadzonym w jednym z aresztów śledczych mężczyzna był na zajęciach kulturalno-oświatowych w kręgielni. – I z nich uciekł – opowiada Bogusława Marcinkowska, z krakowskiej Prokuratury Okręgowej.

Mężczyzna złapano po kilku godzinach i odwieziono do aresztu. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie jego ucieczki. Mężczyźnie postawiono zarzut z art. 242 par 1 kodeksu karnego czyli samouwolnienia. - Przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia – mówi prok. Marcinkowska.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Rafał Trzaskowski do rządu? Kto na prezydenta Warszawy?
Kraj
System zawiódł. Niezależna platforma do walki z parkingowymi piratami podbija Warszawę
warszawa
Z lotniska w Modlinie z większym bagażem. Ryanair zmienia zasady
Kraj
DB i PKP rozszerzają ofertę. Nowe połączenia Berlin – Warszawa i z południem Polski
Reklama
Reklama