Strażacy rozpoczęli akcję protestacyjną

Strażacy rozbili pod Kancelarią Premiera miasteczko namiotowe. Domagają się 20-proc. rewaloryzacji wynagrodzeń.

Aktualizacja: 23.09.2015 10:53 Publikacja: 22.09.2015 21:08

Strażacy rozpoczęli akcję protestacyjną

Foto: Fotorzepa/Roman Bosiacki

Protest służb mundurowych trwa od 2013 roku. Odmrożenia wynagrodzeń domagają się m.in. strażacy i policjanci. Ich propozycje kosztowałyby budżet ok. 1,3 mld zł. A MSW takich pieniędzy nie ma. Związkowcy zapowiadają zaostrzenie protestu.

We wtorek przed Kancelarią Premiera powstało miasteczko namiotowe strażaków. – Będziemy tu do soboty – zapowiada Bartosz Mickiewicz, członek Prezydium Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność". – Od ośmiu lat mamy zamrożone pensje i przez taki protest chcemy pokazać ludziom, na czym polega nasza praca i jak jest wynagradzana – tłumaczy.

Protest mundurowych odbył się we wtorek także w Olsztynie. Kilkaset osób manifestowało przed tamtejszym urzędem wojewódzkim.

– Wszystkie organizacje związkowe służb mundurowych krytycznie oceniają proponowaną przez rząd podwyżkę – tłumaczy Sławomir Koniuszy, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów.

Podkreśla, że to, co proponuje rząd, nie jest w stanie choćby w połowie pokryć tego, co przez sześć lat strawiła inflacja, nawet jeśli weźmie się pod uwagę trzystuzłotową podwyżkę z roku 2012. – Premier Donald Tusk obiecywał, że gdy tylko skończy się kryzys, dostaniemy rekompensatę na zakończenie obecnej kadencji parlamentu, czyli jeszcze w tym roku – mówi Koniuszy. – Kryzys się skończył, a podwyżek nie ma.

Jak informuje rzecznik MSW Małgorzata Woźniak, w tym roku resort na zwiększenie dodatku za wysługę lat wygospodarował dodatkowo 31 mln zł (funkcjonariusze o długiej wysłudze dzięki temu dostaną o 100 zł więcej), a w 2016 roku na wzrost wynagrodzeń dla funkcjonariuszy i pracowników cywilnych służb podległych resortowi przeznaczona zostanie kwota ok. 443 mln zł dla ok. 150 tys. osób.

– Gdybyśmy chcieli zrewaloryzować służbom mundurowym wynagrodzenia, kosztowałoby to budżet 1,3 mld zł – tłumaczy Woźniak i przyznaje, że MSW ma dostać 2 mld zł na podwyżki, ale nie tylko dla służb mundurowych, lecz także na korpus służby cywilnej. Dodaje również, że projekt budżetu jest w komisji trójstronnej, a do końca września powinien trafić do Sejmu, gdzie będą zajmować się nim posłowie, którzy także mogą dokonać zmian.

– Premier Tusk obiecywał pełną rewaloryzację, jeśli tylko sytuacja na to pozwoli, a w tej chwili wciąż nie pozwala – dodaje pani rzecznik.

Strażacy, którzy są pod Kancelarią Premiera, liczą, że dogadają się z rządem. – Jeśli nie, to będziemy zaostrzać protest – zapowiada Mickiewicz. Szczegółów nie zdradza, ale Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych w ubiegłym tygodniu wydała komunikat w tej sprawie. Można w nim przeczytać, że poza pikietami regionalnymi w październiku odbędzie się duża, ogólnopolska manifestacja przed Sejmem i Kancelarią Premiera. Delegacja związkowców pojedzie też do Brukseli, by przypomnieć byłemu premierowi o obietnicach.

Zdaniem politologa dr. hab. Rafała Chwedoruka nad protestem służb mundurowych nie można przejść do porządku. – Efekt ich niezadowolenia będzie widoczny dla wszystkich – uważa.

Dodaje, że premier nie powinna być zaskoczona ich protestem, który podobnie jak wiek emerytalny może być wykorzystany w kampanii wyborczej.

– Służby mundurowe to ostatni przyczółek SLD i wszystkim może zależeć na jego odbiciu, a po latach kryzysu aspiracje i oczekiwania rosną, nie tylko w służbach mundurowych – stwierdza Chwedoruk.

Kraj
Pałac Prezydencki: Czy media społecznościowe zdominują kampanię prezydencką 2025 roku?
Kraj
Nowej nadziei na nowy rok
Kraj
Ukraina: Były redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” Grzegorz Gauden odznaczony „Za odwagę intelektualną”
Kraj
Życzenia świąteczne od „Rzeczpospolitej”: Bóg się nam rodzi!
Kraj
„Gaude Mater Polonia” nie wróci do nas szybko
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego