Aktualizacja: 09.05.2025 14:54 Publikacja: 02.10.2023 12:34
Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konwencji PiS w Katowicach
Foto: Fotorzepa, Michał Kolanko
Od pierwszych reakcji w niedzielę do poniedziałkowych komentarzy, politycy PiS powtarzają jedną mantrę: ludzi było mniej niż miało być, najwyżej 100 tys. i nic się Tuskowi nie udało. "Po drinku, na koniec średnio udanego dnia, to pewnie się i ludzie w oczach mnożą” – napisał w mediach społecznościowych Rafał Bochenek, komentując doniesienia o tym, że w kulminacyjnym momencie na ulicach Warszawy było nawet milion osób.
"Dramatyczna klapa frekwencyjna marszu Donalda Tuska” – zaklinał wyborców Janusz Kowalski. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek stwierdził, że „Tuskowi zera się pomyliły. Z miliona zrobiło się 10 razy mniej? To jak z pieniędzmi za czasu jego rządów”. Wtórowały mu Wiadomości TVP: „Agresja i frekwencyjna klapa” zatytułowano materiał o marszu, który pojawił się dopiero w drugiej części programu. A europoseł z Suwerennej Polski, Patryk Jaki uznał, że na marsz przyszło najwyżej 60 tys. osób.
Czy powodzenie marszu miliona serc oznacza zwycięstwo opozycji w wyborach?
Zamiast śledzić kampanię wyborczą Polacy wolą sprawdzać sondaże – mówi Bartosz Nosal w podcaście „Rzecz w tym”....
Na niespełna dwa tygodnie przed pierwszą turą wyborów prezydenckich emocje w kampanii wyraźnie rosną. Patriotyzm...
Czy polityka wróciła ze świątecznej drzemki? Co dalej z kampaniami Trzaskowskiego i Nawrockiego po serii debat w...
Seria wizerunkowych wpadek, nieprzemyślana debata w Końskich, książka „Rafał”, która stała się pożywką dla memów...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas