Anna Fotyga zabrała głos ws. wydarzeń w Gruzji. „To nie do przyjęcia”

„Szturm na siedzibę głównej partii opozycyjnej i decyzja o zatrzymaniu przywódcy Zjednoczonego Ruchu Narodowego Niki Melii jest nie do przyjęcia” - oceniła europosłanka Anna Fotyga z PiS. Swoje stanowisko w sprawie porannych wydarzeń w Tbilisi wystosowało także Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Aktualizacja: 23.02.2021 16:55 Publikacja: 23.02.2021 16:44

Anna Fotyga zabrała głos ws. wydarzeń w Gruzji. „To nie do przyjęcia”

Foto: fot. European Union 2020 - Source : EP/ Daina LE LARDIC

Policja zatrzymała Nikę Melię, przywódcę największej gruzińskiej partii opozycyjnej. Do zatrzymania doszło we wtorek wczesnym rankiem, po szturmie sił specjalnych na siedzibę Zjednoczonego Ruchu Narodowego.

Policjanci zaatakowali budynek, w którym Melia oraz inni politycy opozycji i jej zwolennicy zebrali się, po wydaniu przez sąd nakazu tymczasowego aresztowania z 17 lutego. Według różnych doniesień w czasie operacji użyto gazu łzawiącego lub gazu pieprzowego.

Dowiedz się więcej: Gruzja. Lider opozycji aresztowany. USA wyrażają zaniepokojenie

Funkcjonariusze zatrzymali również 21 innych osób. Policja zajęła też serwery komputerowe z centrali założonej przez Micheila Saakaszwilego partii Zjednoczony Ruch Narodowy.

„Szturm na siedzibę głównej partii opozycyjnej i decyzja o zatrzymaniu przywódcy Zjednoczonego Ruchu Narodowego Niki Melii jest nie do przyjęcia” - skomentowała na Twitterze Anna Fotyga, eurodeputowana PiS.

Była szefowa polskiej dyplomacji podkreśliła, że kryzysu politycznego w Gruzji nie należy rozwiązywać siłą, agresją i poniżającymi wypowiedziami. „Wydarzenia tej nocy były koszmarem. Wszyscy marzymy o innym Gruzji” - stwierdziła.

Oświadczenie w związku z aresztowaniem lidera gruzińskiej opozycji wystosowało także Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Polska z uwagą śledzi rozwój wydarzeń w Gruzji. Apelujemy do stron sporu politycznego o przestrzeganie zasad prawa i powstrzymanie się od eskalacji napięcia. Wzywamy również do powrotu do bezpośrednich rozmów. Stabilna i przewidywalna Gruzja  est kluczowym partnerem UE w regionie” - czytamy w komunikacie.

Wcześniej „głębokie zaniepokojenie” zatrzymaniem Niki Melii wyraziła ambasada Stanów Zjednoczonych. W swoim komunikacie oświadczyła, że „dziś Gruzja cofnęła się na swojej drodze do stania się silniejszą demokracją w euroatlantyckiej rodzinie narodów”. „Żałujemy, że wezwanie Stanów Zjednoczonych i innych partnerów międzynarodowych do powściągliwości i dialogu zostało zignorowane” - dodano.

Policja zatrzymała Nikę Melię, przywódcę największej gruzińskiej partii opozycyjnej. Do zatrzymania doszło we wtorek wczesnym rankiem, po szturmie sił specjalnych na siedzibę Zjednoczonego Ruchu Narodowego.

Policjanci zaatakowali budynek, w którym Melia oraz inni politycy opozycji i jej zwolennicy zebrali się, po wydaniu przez sąd nakazu tymczasowego aresztowania z 17 lutego. Według różnych doniesień w czasie operacji użyto gazu łzawiącego lub gazu pieprzowego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Franciszek zdecydował co dalej z abp. Markiem Jędraszewskim
Kraj
Leszek Miller: Sprawa Romanowskiego? Mogło dojść do prawniczego sabotażu
Kraj
Lawina wniosków o uchylenie immunitetów posłów PiS. W tle miesięcznice i sporny wieniec
Kraj
Pięć osób w szpitalu. W Lublinie autobus wjechał w przystanek
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Kraj
Joanna Ćwiek-Świdecka: Prezydent deklaruje weto w sprawie aborcji, koalicja szuka planu B