Jutro Sejm ma się zająć nowelizacją ustawą medialnej, nazywanej ustawą anty-TVN, która zakłada, że właścicielami firm medialnych w Polsce mogą być tylko podmioty z Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
To wyklucza Stany Zjednoczone, a ustawa ma zmusić Amerykanów to pozbycia się części lub całości udziałów w TVN.
Projekt nowelizacji wzbudził protesty przedstawicieli niezależnych mediów i partii opozycyjnych, przeciwko opowiadali się także członkowie Zjednoczonej Prawicy - stanowcze "nie" wobec ustawy zapowiadał lider porozumienia Jarosław Gowin - zdymisjonowany dziś wicepremier.
Stanowczo przeciwko zapowiadanym zmianom zaprotestowali politycy amerykańscy. Senatorowie napisali, że kroki podejmowane ostatnio przez Polskę nie odzwierciedlają podzielanych wartości, na których oparte są stosunki dwustronne między USA a RP, a odmowa przedłużenia licencji dla TVN jest kolejnym niepokojącym działaniem, zwiększającym niepokój o przyszłość polskiej demokracji.
Mimo to PiS zdecydowało, że jutro projekt zostanie poddany pod obrady Sejmu i głosowanie.