w połowie grudnia sprawę badania sześcio- i siedmiolatków. Zgodnie z informacją IBE jego wyniki mają pomóc „opracować wnioski i wytyczne do wprowadzenia reform w systemie oświaty, w tym obniżenia wieku, od którego dzieci podlegają obowiązkowi szkolnemu". Za to podatnicy zapłacą ok. 4 mln zł. W sumie przebadanych ma zostać 3,1 tys. dzieci. IBE nadzorowane jest przez Ministerstwo Edukacji.
Wątpliwości budzi kilka rzeczy. Otóż udział w ankiecie niesie ze sobą wymierne korzyści. Rodzinom, które zostały do niej wytypowane, oferuje się talony do jednej z sieci handlowych. Ponadto biorą one także udział w losowaniu samochodu terenowego. Koszty „promocyjne" badania to około 400 tys. zł.
Poza tym w badaniu mogą wziąć udział tylko zdrowe dzieci. Co więcej, ruszyło ono w ostatnim kwartale 2012 r., a więc cztery lata po ogłoszeniu reformy obniżającej wiek szkolny.
Po naszej publikacji wniosek do prokuratury w tej sprawie zgłosił Sławomir Kłosowski, były wiceminister edukacji, obecnie poseł PiS.