— Słyszałam, że moja kandydatura jest brana pod uwagę, ale nikt oficjalnie ze mną nie rozmawiał — potwierdza w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Lena Kolarska-Bobińska.

Ostateczna decyzja, czy resort pracy przypadnie w udziale ludowcom, jeszcze nie zapadła, ale wszystko wskazuje, że tak się stanie.

- Jeśli taka propozycja padnie to ją bardzo poważnie potraktuję. Takie ministerstwo leży w kręgu moich zainteresowań. I myślę, że ten rząd może zrobić coś ciekawego, czyli połączyć elementy socjalne z rynkowymi i prowadzić politykę społeczną – mówi prof. Kolarska-Bobińska.

Lena Kolarska-Bobińska jest profesorem socjologii i wieloletnim pracownikiem PAN. Od 1997 r. - dyrektor Instytutu Spraw Publicznych.