Wyjaśnienie afery węglowej da nam odpowiedź na pytanie, co skłoniło Barbarę Blidę do samobójstwa
To był skrót myślowy, który czasami popełniamy w ferworze dyskusji. Miałam dziesięć minut na wyłuszczenie swoich racji. Na sali panowało ogromne ciśnienie, lewica reagowała agresywnymi krzykami na moje wystąpienie. Nie mogłam precyzyjnie wyrazić wszystkiego, co chciałam, a później jedno moje zdanie zostało wyrwane z kontekstu. I w taki sposób zostałam nazwana gniewną twarzą PiS. A chciałam tylko powiedzieć, że do samobójstwa dochodzi, gdy ludzie żyją w stałym napięciu, w lęku. Musimy się dowiedzieć, czy tak było w przypadku Barbary Blidy.
Powiedziała pani z trybuny sejmowej, że czuje się prześladowana przez media tak jak Blida, tylko ona popełniła samobójstwo, a pani się nie da. O co pani chodziło?
Nie chodzi o łączenie mojej sytuacji i sytuacji, w jakiej znalazła się Barbara Blida. To miał być przykład, jak może czuć się kobieta polityk, gdy są na nią wywierane naciski albo gdy w mediach pojawiają się nieprawdziwe informacje na jej temat. Tak jak ma to miejsce w moim przypadku. Naprawdę ciężko jest udowodnić całemu światu, że się nie jest wielbłądem. Mówi pani o opisanej przez „Newsweek” rozmowie z szefem kliniki MSWiA Markiem Durlikiem. Miała pani zapewniać go, że sprawa doktora Mirosława G. zostanie umorzona.Owszem, rozmawiałam z doktorem Durlikiem. Podczas gdy w szpitalu znajdowała się moja nieuleczalnie chora mama. Ale nigdy nie powiedziałam, że „ustawi się prokuratorów i sprawa zostanie umorzona”. To kłamstwo.
Czy to prawda, że jest pani zafascynowana Zbigniewem Ziobrą?
Zafascynowana to ja jestem swoim małżonkiem. On potrafi jeszcze mnie wspierać w trudnych chwilach. Natomiast Zbigniew Ziobro jest najlepszym szefem, jakiego miałam. Cenię go za niezwykłą sprawność organizacyjną, ogromną pracowitość, za zdecydowane prowadzenie reform i za zostawianie podwładnym dużej swobody. A trzeba podkreślić, że to młody człowiek, który ma przed sobą wiele lat działalności politycznej i będzie coraz lepszy.Czy dlatego wyszła pani na scenę podczas występu kabaretu Klika i publicznie zganiła go pani za żarty z Ziobry?