Już kilka miesięcy temu kryminolodzy wróżyli, że przestępcy z Pruszkowa wrócą do bandyckiego fachu. Będą brutalni, bo szybko chcą zarobić pieniądze.
Efekt? Do jednorodzinnego domu przedsiębiorców z branży rolniczej w Pruszkowie wtargnęło o godz. 3 rano dwóch zamaskowanych mężczyzn. – Zaatakowali, gdy małżeństwo chciało wyjechać do pracy – opowiada oficer policji. Bandyci byli bardzo brutalni.
Sterroryzowali ich pistoletem, wepchnęli do piwnicy, skuli kajdankami, zakneblowali i zaczęli torturować. – Kobiecie przystawili nóż do gardła. Mężczyznę bili po głowie patelnią, kopali go, chcieli się dowiedzieć, gdzie są ukryte kosztowności – relacjonuje policjant. Zrabowali pieniądze w różnych walutach o wartości 160 tys. zł.