Reklama
Rozwiń

Prognoza pogody, czyli hit ekranów

Nieprzewidywalna, szczególnie ostatnio, aura i zaskakujące codziennie anomalie pogodowe spowodowały, że oglądalność prognoz w stacjach telewizyjnych przebija nawet programy informacyjne. Zwłaszcza teraz, gdy zaczął się sezon urlopowy. Widzowie zmieniają kanały w nadziei, że usłyszą bardziej optymistyczne informacje.

Aktualizacja: 07.07.2009 03:58 Publikacja: 06.07.2009 22:30

Prezenterzy pogody to prawdziwe gwiazdy telewizji. Na zdjęciu Omenaa Mensah z TVN

Prezenterzy pogody to prawdziwe gwiazdy telewizji. Na zdjęciu Omenaa Mensah z TVN

Foto: tvn meteo

[srodtytul]Nadzieja w telewizorze [/srodtytul]

- To zrozumiałe, bo świat pędzi do przodu i chcemy wiedzieć, jak się rano ubrać do pracy, czy wieczorem zaprosić znajomych na grilla i jaką będziemy mieć pogodę na urlopie – tłumaczy Tomasz Zubilewicz, prezenter pogody w TVN. – Zwłaszcza panie chcą wiedzieć, ile mają zabrać walizek z odzieżą, wybierając się na upragniony urlop – dodaje żartem. Sam jest teraz w Norwegii i nie może się nadziwić upałom przekraczającym 30 stopni.

A Jarosław Kret, prezenter pogody w TVP 1, mówi: – Żyjemy w świecie szumu medialnego, dlatego staram się przekazywać pogodę jak najprościej, by ludziom jeszcze bardziej nie mieszać w głowie. I chwali się: – Podobno o 10 procent wzrosła nam oglądalność.

Badania przeprowadzone przez AGB Nielsen Media Research dla serwisu Wirtualnemedia.pl pokazują, że z początkiem lata dynamicznie wzrosło zainteresowanie telewidzów serwisami pogodowymi. Największą oglądalnością cieszy się serwis nadawany po głównym wydaniu "Wiadomości" w TVP 1. Od 21 czerwca do 1 lipca średnio śledziło go 4,22 mln widzów wobec 3,70 mln w czerwcu zeszłego roku. Prognoza po "Faktach" TVN miała widownię na poziomie 2,08 mln wobec 1,92 mln osób rok wcześniej, a po "Wydarzeniach" w Polsacie zgromadziła średnio 1,61 mln widzów (1,49 mln rok temu). Znacznie poprawiła się też oglądalność całodobowej stacji TVN Meteo – ponad 10 tysięcy widzów w porównaniu z 7 tysiącami przed rokiem, ale jeszcze nie przekłada się to znacząco na wzrost udziału tej stacji w rynku.

[srodtytul]Jak do wróżki[/srodtytul]

Duży wpływ na oglądalność wiadomości pogodowych mają też ich prezenterzy. Tomasz Zubilewicz, Maja Popielarska (TVN), Jarosław Kret czy Marek Horczyczak (Polsat) cieszą się sympatią stałych fanów.

– Dzwonią do mnie i e-mailują, by się dowiedzieć, jaka pogoda będzie w Mielnie, Chorwacji czy na Karaibach – mówi Zubilewicz.

Podobne doświadczenia ma Kret. – Nikomu nic nie mówię, bo byłoby to kuglarstwo – opowiada. – Nie jestem wróżką, lecz dziennikarzem przekazującym prognozy przygotowane przez specjalistów – zastrzega.

[srodtytul]Internet górą[/srodtytul]

W porównaniu z telewidzami w lepszej sytuacji są internauci. Mają do wyboru kilkadziesiąt serwisów pogodowych, które na bieżąco informują o warunkach pogodowych w każdym zakątku kraju i świata.

- Dla nas najgorętszym czasem są sezony urlopowe: od grudnia do lutego i od maja do września – mówi "Rz" Jolanta Bieniek, koordynator ds. rozwoju Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, przygotowującego od dwóch lat popularny serwis Pogodynka.pl. – W porównaniu z rokiem poprzednim notujemy 40-procentowy wzrost oglądalności naszego serwisu – z zadowoleniem odnotowuje Bieniek.

Miesięcznie na Pogodynkę.pl zagląda blisko milion internautów. Inne portale mogą tylko pozazdrościć takiej oglądalności.

– Polaków interesuje dosłownie wszystko, począwszy od tego, czy jutro będzie padać, kiedy iść na spacer, a jaki jest poziom wody w rzece – wylicza Bieniek.

Dlatego od sierpnia zeszłego roku Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uruchomił specjalny serwis pogodowy Zagle.pogodynka.pl dla osób aktywnie odpoczywających nad wodą. Codziennie synoptycy prognozują aurę w 23 akwenach wodnych w kraju. Można ją zamówić esemesem.

[srodtytul]Nadzieja w telewizorze [/srodtytul]

- To zrozumiałe, bo świat pędzi do przodu i chcemy wiedzieć, jak się rano ubrać do pracy, czy wieczorem zaprosić znajomych na grilla i jaką będziemy mieć pogodę na urlopie – tłumaczy Tomasz Zubilewicz, prezenter pogody w TVN. – Zwłaszcza panie chcą wiedzieć, ile mają zabrać walizek z odzieżą, wybierając się na upragniony urlop – dodaje żartem. Sam jest teraz w Norwegii i nie może się nadziwić upałom przekraczającym 30 stopni.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Kraj
Wielka awaria po pożarze w metrze: Linia M1 zamknięta
Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy