Właściciel kancelarii, 42-letni Jacek M., otrzymał od ambasady Egiptu polecenie znalezienia działki pod budowę placówki dyplomatycznej tego kraju. Wspólnie z 29-letnim Tomaszem C. znalazł on taki grunt, ale kupił go dla siebie poprzez podstawione osoby. Następnie Jacek M. sprzedał ów działkę ambasadzie Egiptu za znacznie zawyżoną wartość. Naraziło to placówkę dyplomatyczną na straty w wysokości 1 miliona 420 tysięcy euro.

O kupnie gruntu po zawyżonej cenie wiedział ambasador Egiptu, który przyjął od właściciela kancelarii prawnej łapówkę w wysokości miliona złotych. Ambasador został już aresztowany w swoim kraju.

Tymczasem Jackowi M. zostały przedstawione zarzuty nadużycia udzielonych mu uprawnień i doprowadzenia do wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach oraz wręczenia korzyści majątkowej znacznej wartości. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Tomasz C. otrzymał zarzut udzielenia pomocy Jackowi M. Decyzją sądu rejonowego właściciel i pracownik kancelarii zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.