Po tym, jak tegoroczny budżet policji zmniejszono o 10 proc., czyli ok. 800 mln zł (ponad 400 mln na modernizację przesunięto na lata 2010 – 2011), jej władze gorączkowo szukają oszczędności.
Komenda Główna prowadzi przegląd budynków i gruntów, które są we władaniu komend i komisariatów w terenie. Chce sprzedać zbędne nieruchomości, by nie wydawać pieniędzy na ich utrzymanie. A ma czego się pozbywać. Policja posiada m.in. niewykorzystywane pomieszczenia po dawnych stołówkach, a np. w Poznaniu – kino i stadion z 10 ha gruntów.
– Robimy bilans, sprawdzamy, które budynki rzeczywiście są nam niezbędne, a które są zbyteczne i możemy je np. przekazać miastu lub ministrowi Skarbu Państwa – mówi "Rz" insp. Andrzej Trela, zastępca komendanta głównego policji ds. logistyki.
"Rz" dowiedziała się, że do połowy października komendanci wojewódzcy mają zbadać stan posiadania i odpowiedzieć centrali w Warszawie, z których obiektów powinni zrezygnować.
Z analizy Komendy Głównej wynika, że w całym kraju policja zajmuje budynki o powierzchni (użytkowej) ponad 3,2 mln metrów kw. – Na ich utrzymanie w ubiegłym roku wydaliśmy 205 mln zł – wylicza Trela. – Koszty związane z utrzymaniem budynków to, po wydatkach na transport, najwyższa pozycja wśród wydatków rzeczowych w naszym budżecie.