Szułdrzyński: na Kremlu nie wiedzą, co się dzieje w Rosji

Autorski przegląd prasy

Aktualizacja: 09.02.2011 09:54 Publikacja: 09.02.2011 09:50

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Informację dnia czytelnicy zainteresowani polityką znajdą dziś w „Super Expressie”. Okazuje się, że elektryzujący polską opinię publiczną konflikt Tuska i Schetyny jest nieunikniony. I nie chodzi o sprzeczność interesów pomiędzy tymi politykami, ale o gwiazdy. Nie, nie o Dodę i Marylę Rodowicz. Konflikt Grzegorza i Donalda wyczytała w gwiazdach pani astrolog. A jak wiadomo, na przeznaczenie nie ma rady. Przekonał się o tym Edyp. Polecam obu politykom przypomnienie sobie jego pouczającej historii. Platforma osłabiona – tymi słowami „Gazeta Wyborcza” tytułuje materiał o najnowszych sondażach. PO ma 41 proc. poparcie (+3), PiS – 26 (+1), SLD – 13 (-6), PSL -7 (+1), PJN – 6 (+3).

Jakie wnioski płyną z tego sondażu? Według mnie następujące – PO jest wciąż najmocniejsza, ale wahania jej elektoratu (13 pkt spadku w porównaniu z początkiem roku) pokazują, że wiele się jeszcze przed wyborami może wydarzyć. PiS w zasadzie od dłuższego czasu stoi w miejscu. O świetnych wynikach, które miał tuż po wyborach prezydenckich, może zapomnieć, nawet jeśli jego poparcie jest niedoszacowane. Wyniki SLD – co zresztą podkreśla GW – są mocno skorelowane z poparciem dla PO. Im słabsza partia Donalda Tuska, tym szanse na dobry wynik Grzegorza Napieralskiego większe. No i ciekawostka z PJN. Ta partia umocniła się mimo, że PO i PiS – między którymi plasuje się nowe ugrupowanie – odrobinę wzmocniły swoje pozycje. Może to być premia za dwa ważne sukcesy tej partii. Bo to partia Kluzik-Rostkowskiej doprowadziła do obniżenia o połowę dotacji dla partii. I to ona zgłosiła ustawę, dzięki której jesienią nie zobaczymy w telewizji wyborczych spotów. Populizm? Tak, ale widać Polakom on przypada do gustu.

Dobrym komentarzem do tego są zdjęcia w dzisiejszym „Fakcie”, które dowodzą, ze SLD już wszedł do rządu. Tym, którzy nie będą dziś mieli w ręku tej kolorowej gazety zdradzę, że na zdjęciu widać Jerzego Wenderlicha, który rozpiera się w rządowych ławach za ministrem sprawiedliwości Krzysztofem Kwiatkowskim, a tuż obok szefa resortu infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Cóż, w negocjacjach (nawet koalicyjnych) trzeba umieć postawić partnera przed faktami dokonanymi.

Zaś ci, którzy chcą się dowiedzieć, dlaczego PiS wygra wybory, powinni zajrzeć do „Gazety Polskiej”, której redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz dowodzi tezy o sukcesie partii Kaczyńskiego we wstępniaku. Argumenty? „Popularność PO będzie musiała spadać, bo i na nich przyszedł czas.”

Ciekawy wywiad o szczycie Trójkąta Weimarskiego z profesorem Romanem Kuźniarem, doradcą prezydenta. Paweł Wroński pyta eksperta o rozczarowanie szczytem. „Ta krytyka bierze się ze zbyt dużych oczekiwań” – odpowiada Kuźniar. Ciekawa riposta. A kto nakręcał oczekiwania wobec szczytu Weimarskiego. Kto mówił, że osiągnął koronę Himalajów w polityce zagranicznej? Opozycja? Nie sam prezydent Bronisław Komorowski.

Ale w opinii publicznej pewnie zostanie więcej wpadek z Wilanowa niż czegokolwiek innego. Można się o tym przekonać, oglądając dokumentujące te wpadki zdjęcia w „Super Expressie” i „Fakcie”. Ale też i u nas w „Rzeczpospolitej”.

„A jeśli Rosjanie nie mają złych intencji” – pyta Marcin Wojciechowski w „GW”. Zastanawia się, czy myślenie nad Wisłą, że każda decyzja dotycząca Polski zapada w Moskwie za zgodą i na prośbę Kremla, wynika z polskiej megalomanii. Ale wniosek jest prosty. Jeśli raport MAK, który był świetnie wyreżyserowanym przedsięwzięciem, godzącym w międzynarodową opinię o Polsce, wynikał z dobrych intencji Tatiany Anodiny, to rzeczywiście strach pomyśleć, co by było, gdyby Rosjanie robili, gdyby złe intencje rzeczywiście mieli.

Dowodem dobrej woli ma być fakt, że MAK nie zignorował całkiem polskich uwag, lecz dodał je w załączniku, i według Wojciechowskiego każdy, kto chciał, mógł go przeczytać. Tak, ale nikt tego nie zrobił, bo zagraniczni dziennikarze byli zajęci narracją o pijanym polskim generalne.

Dowodem, jaki przytacza Wojciechowski na dobre relacje z Rosją jest fakt, że Polscy prokuratorzy wspólnie z rosyjskimi kolegami przesłuchiwali w tym tygodniu kontrolerów z Siewiernego. Marcin Wojciechowski dobrze zna Rosję, tego nie kwestionuję, ale ten przykład może służyć udowodnieniu tezy dokładnie odwrotnej. Bo warto postawić pytanie: dlaczego dopiero 10 miesięcy po katastrofie polscy prokuratorzy mogą porozmawiać z kluczowymi świadkami, którzy, co trzeba podkreślić, dwukrotnie już zmieniali swe zeznania wybielając swą rolę.

Nawet jeśli Wojciechowski ma rację twierdząc, że decyzje, które tak bulwersują Polaków „podejmują ludzie na szczeblu dyrektorów lub nawet wicedyrektorów departamentów, a na najwyższy szczebel docierają tylko ich lakoniczne notatki, które w nawale innych dokumentów pewnie mało kto czyta”, trzeba postawić ważne pytanie. Skoro Kreml nie jest w stanie wyegzekwować na niższych urzędnikach realizacji ocieplenia w relacjach z Polską, to na czym to ocieplenie polega. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, by włodarze z Kremla tak całkiem nie panowali nad tym, co się dzieje w ich kraju.

Informację dnia czytelnicy zainteresowani polityką znajdą dziś w „Super Expressie”. Okazuje się, że elektryzujący polską opinię publiczną konflikt Tuska i Schetyny jest nieunikniony. I nie chodzi o sprzeczność interesów pomiędzy tymi politykami, ale o gwiazdy. Nie, nie o Dodę i Marylę Rodowicz. Konflikt Grzegorza i Donalda wyczytała w gwiazdach pani astrolog. A jak wiadomo, na przeznaczenie nie ma rady. Przekonał się o tym Edyp. Polecam obu politykom przypomnienie sobie jego pouczającej historii. Platforma osłabiona – tymi słowami „Gazeta Wyborcza” tytułuje materiał o najnowszych sondażach. PO ma 41 proc. poparcie (+3), PiS – 26 (+1), SLD – 13 (-6), PSL -7 (+1), PJN – 6 (+3).

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne