Tomasz C. zginął w biały dzień od kilkudziesięciu ciosów nożem i maczetą. Zaraz po tym mordzie zatrzymano pięć osób, ale wszystkich wówczas zwolniono do domu. Policja nie wykluczała, ale i nie potwierdzana jednoznacznie porachunków gangsterskich związanych z handlem narkotykami w tle zbrodni.
„Misiek” najwcześniej jutro może usłyszeć prokuratorskie zarzuty i zostać tymczasowo aresztowany. Ani policja, ani prokuratura na razie nie chcą jednak mówić o szczegółach.
Pawła M. zatrzymali policjanci z oddziału antyterrorystycznego. To on w 1998 r. podczas meczu Wisły z Parmą rzucił nożem z trybun we włoskiego piłkarza Dino Baggio. Odsiedział za to 6,5 roku więzienia.
Potem brał udział w tzw. ustawkach – bitwach pseudokibiców, kilka razy był też zatrzymywany i podejrzewany o handel narkotykami, ale nigdy nie udowodniono mu winy.
Gdyby nieoficjalne informacje o związku ze śledztwem w sprawie brutalnego mordu się potwierdziły, pseudokibic będzie pierwszą osobą podejrzaną o udział w tej zbrodni. Działających 17 stycznia w kominiarkach napastników nie udawało się bowiem dotąd zidentyfikować, choć pościg za ofiarą i samą zbrodnię widziało wielu mieszkańców krakowskiego osiedla.