Czy zniknie więzienie dla pijanych kierowców?

Poseł PO Łukasz Gibała domaga się, by cyklistów jeżdżących po alkoholu nie karać więzieniem

Publikacja: 10.01.2012 20:53

Czy zniknie więzienie dla pijanych kierowców?

Foto: ROL

W tej chwili za jazdę po pijanemu na rowerze można trafić nawet na rok do więzienia. - Oni trafiają do cel razem ze skazanymi za zabójstwa czy kradzieże - alarmuje poseł PO Łukasz Gibała. Ich pobyt w więzieniu to ogromny koszt dla państwa. Dlatego poseł PO staje w obronie rowerzystów jeżdżących po alkoholu. Domaga się zniesienia kary więzienia dla nich i napisał interpelację do Ministerstwa Sprawiedliwości.

W 2010 r. za kratki trafiło 1100 pijanych rowerzystów - tyle co kierowców prowadzących samochody po alkoholu.

- Trudno porównać zagrożenie, jakie stwarza na drodze kierowca samochodu, który jedzie przecież z o wiele większą prędkością i kieruje pojazdem o wiele większej masie, z rowerzystą, który sam waży 60 czy 100 kilogramów i jedzie z prędkością ok. 20 kilometrów na godzinę - przekonuje poseł.

W swojej interpelacji przytacza statystyki, z których wynika, że rowerzyści - w przeciwieństwie do kierowców samochodów - powodują bardzo mało wypadków, w których osoby trzecie odnoszą obrażenia lub giną. Tylko w 0,15 proc. wypadków spowodowanych przez rowerzystów obrażenia poniosły osoby trzecie.

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2010 r. na karę pozbawienia wolności zostało skazanych 15,5 tys. osób prowadzących pojazd "inny niż mechaniczny" (w praktyce chodzi głównie o rowery). Większość to kary w zawieszeniu. Wszystkich skazanych rowerzystów było w 2010 roku 51 tys. (ok. 15 tys. sądy skazały na ograniczenie wolności, a 19,8 tys. na grzywny). W tym samym roku na karę więzienia sądy skazały 36,3 tys. pijanych kierowców (na około 73 tys. wszystkich skazanych).

Nie wiadomo, jak do interpelacji odniesie się resort.

- Do Ministerstwa Sprawiedliwości nie wpłynęła do tej pory interpelacja posła łukasza Gibały - informuje Joanna Dębek, naczelnik wydziału informacji.

Pomysł posła Gibały nie podoba się posłowi PO Jerzemu Kozdroniowi, wiceszefowi Sejmowej Komisji Sprawiedliwości: - Pijany rowerzysta może spowodować taką samą kolizję jak kierowca samochodu - przekonuje. - Stwarza poważne niebezpieczeństwo na drodze, dlatego jest karany za samo prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu - mówi.

W tej chwili za jazdę po pijanemu na rowerze można trafić nawet na rok do więzienia. - Oni trafiają do cel razem ze skazanymi za zabójstwa czy kradzieże - alarmuje poseł PO Łukasz Gibała. Ich pobyt w więzieniu to ogromny koszt dla państwa. Dlatego poseł PO staje w obronie rowerzystów jeżdżących po alkoholu. Domaga się zniesienia kary więzienia dla nich i napisał interpelację do Ministerstwa Sprawiedliwości.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo