W nocy nieznani sprawcy pomalowali postument farbą i napisali na nim m.in. „zdrajca". Policjanci zabezpieczają ślady ataku wandali. Szybkie wyczyszczenie pomnika nie będzie tym razem łatwe z powodu tęgiego mrozu, jaki panuje pod Wawelem.

Pomnik pułkownika stoi w alejce krakowskiego Parku Jordana. Obok wzniesiono wiele podobnych postumentów. Żaden z nich w podobnym ataku nie ucierpiał. Data zniszczenia pomnika także nie jest przypadkowa. Dziś przypada bowiem 8. rocznica śmierci Kuklińskiego. Poprzedni podobny atak na postument przeprowadzono w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Na popiersiu także wymalowano napisy „zdrajca" oraz „śmierć USA". Wandali nadal nie schwytano.

Ryszard Kukliński to dla wielu Polaków bohater, który jak mało kto przyczynił się do upadku komunizmu. Jako pułkownik Wojska Polskiego rozpoczął tajną współpracę z CIA. W latach 1971-81 przekazał na Zachód ponad 40 tysięcy stron najtajniejszych dokumentów dotyczących Polski, ZSRR i Układu Warszawskiego. Razem z żoną i dwoma synami musiał uciekać z Polski do USA na krótko przed wprowadzeniem stanu wojennego. Trzy lata później zaocznie został skazany przez sąd wojskowy w Warszawie na karę śmierci. W 1995 wyrok uchylono. Ryszard Kukliński odwiedził Polskę w kwietniu 1998 roku. Zmarł 11 lutego 2004 r.

Pułkownik jest Honorowym Obywatelem Krakowa, a jego popiersie w Parku Jordana odsłonięto w 2006 roku. Niedaleko dworca głównego PKP w Krakowie ma także stanąć pomnik oficera. Rozstrzygnięto już ogłoszony konkurs na projekt monumentu. Choć znamy zwycięzców, projektant placu, na którym stanąć ma pomnik protestuje przeciwko tym planom. Twierdzi, iż wybrana koncepcja narusza jego prawa autorskie i nie wyklucza pozwu do sądu.