20 lipca 2007 - dzień, kiedy tornado zmiotło wioski

To było 5 lat temu. Trąba powietrzna nadciągnęła nad gminę Kłomnice kilka minut po godzinie 18, jej atak trwał około 10 minut. Szła lewą stroną wioski

Publikacja: 20.07.2012 01:01

Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"

Ludzie z krzykiem uciekali do domów, bo nie przypuszczali, że zmiecie i budynki. W Skrzydłowie trąba porwała ośmiotonowy kombajn i przeniosła go kilkaset metrów dalej.

Nie mogę uwierzyć, że żyję

Małżeństwo Grzesików ze Skrzydłowa przeżyło tylko dlatego, że skryło się w przybudówce do drewnianego domu – w ubikacji wykonanej z pustaków. – Trzymaliśmy drzwi w ganku, ale je wyrwało, więc uciekliśmy do przybudówki. Bóg nad nami czuwał – mówił wstrząśnięty Henryk Grzesik. Reszta domu nie istnieje. Wiatr porwał ich psa wraz z budą. – Cudem przeżył, do domu wrócił po paru godzinach – płacze Danuta Grzesik.

Największe szkody trąba wyrządziła w Adamowie, Hubach i Skrzydłowie. Większość mieszkańców straciła dorobek życia. Skrzydłów wygląda jak po wybuchu bomby. Domy nie mają dachów, okien, ścian. Z wielu została kupa gruzu.

Bez prądu było około 10 tysięcy osób. Po dwóch dniach udało się doprowadzić energię do głównych trakcji. – Właściciele prawie stu domów, które zostały kompletnie zniszczone, dostaną dziś skrzynki energetyczne, tak by mieli prąd do czasu usunięcia szkód – zapewniał wicewojewoda śląski Wiesław Maśka.

Nie działały też telefony. Wiatr zniszczył 15 samochodów – przeniósł je wiatr lub zmiażdżyły fragmenty dachów i ścian. – Siedziałem z rodziną w aucie, kiedy uniosło mnie na kilka metrów w górę. Nie mogę uwierzyć, że żyję – opowiadał jeden z mężczyzn. Wiatr zniszczył 20 hektarów lasu w Adamowie, wyrwał z korzeniami lub połamał dziesiątki drzew. Jeden z mieszkańców dostał zawału, innego uderzyła w ramię cegła.

Dachy z plandek

Wioski patrolowali policjanci. Były bowiem sygnały o grasujących nocą złodziejach, którzy okradali zniszczone budynki. Domy, w których wiatr zerwał dachy, przykrywano z pomocą strażaków plandekami z samochodów ciężarowych. Starosta częstochowski apelował do wszystkich o pomoc finansową i rzeczową.

Sztab kryzysowy starosty postawił w gminach namioty. Wydawano w nich ciepłe posiłki, lekarze udzielali porad, a inne służyły za centrum informacji. Wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk obiecał pomoc z ubezpieczenia rolniczego. Na polecenie wojewody inspektorzy nadzoru budowlanego chodzili od domu do domu, szacując wstępne szkody.

– Chcemy szybko przesłać te dane do Kancelarii Premiera. Obieano nam pieniądze z rezerwy celowej. Każde gospodarstwo otrzyma do 6 tys. zł, dalsza pomoc będzie uzależniona od oceny szkód – mówił "Rz" wicewojewoda Maśka.

Śmierć w nawałnicach

Tragiczne skutki miały nie tylko burze pod Częstochową. W Goleniowie (Świętokrzyskie) zginął 31-letni mężczyzna, kiedy powalone przez wichurę drzewo spadło na namiot, w którym nocował. W Łódzkiem największe straty nawałnice spowodowały w Piotrkowie Trybunalskim i okolicach.

Na Lubelszczyźnie kilka osób zostało rannych. Tu też pojawiła się trąba powietrzna – zniszczyła gospodarstwo w miejscowości Krzczeń w powiecie łęczyńskim.

Hanna Miksa, dyżurny synoptyk kraju, tłumaczyła: "Trąby powietrzne to zjawiska lokalne, bardzo trudno je przewidzieć. Na szczęście w naszej szerokości geograficznej są czymś bardzo rzadkim."

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej