Bulwersujące praktyki u Sióstr Boromeuszek z Zabrza, nadgorliwość fiskusa, powracający temat Amber Gold i obawy organizacji pożytku publicznego dominują na czołówkach dzienników. Znamienne jest przy tym, że tylko jedna jest optymistyczna – zapowiadająca rekordowy rok dla inwestorów liczących na dywidendy giełdowych spółek.
Czołówką „Rzeczpospolitej" jest tekst o gwałtownym skoku wartości przekrętów podatkowych wykrywanych przez skarbówkę. Niestety, ofiarą nadgorliwości fiskusa – spowodowanej najpewniej potrzebami budżetu państwa – padają także uczciwe firmy.
„Gazeta Wyborcza" na jedynce przypomina bulwersujące wydarzenia, które latami działy się w Ośrodku Sióstr Boromeuszek w Zabrzu. Sprawa wraca teraz na wokandę. Może zabrzmi to naiwnie, ale to, co się działo w ośrodku nie mieści mi się w głowie. To szok, zwłaszcza że chodzi o ośrodek prowadzony przez osoby duchowne. Wychowankowie twierdzą, że bicie i molestowanie były na porządku dziennym, a siostry nie dość, że o wszystkim wiedziały, to do części czynów podżegały. Daruję sobie opis czy przykłady. To trzeba przeczytać.
„Dziennik Gazeta Prawna" w otwarciowym tekście wraca do sprawy Amber Gold. I przytacza stwierdzenia z pisma prokuratora generalnego do Sejmu. Według nich – działania spółki były zgodne z literą prawa... Trochę niekonsekwentnie brzmi przy tym jedna z konkluzji – że organy państwa powinny bardziej wnikliwie przyglądać się firmom działającym według podobnego schematu.
„Puls Biznesu" alarmuje, że organizacje pożytku publicznego drżą o przekazywany im 1 proc. podatku. Choć z pierwszej strony nie można się dowiedzieć o co chodzi. Dopiero ze środka tekstu na str. 3 dowiaduję się, że chodzi o to, że firmy będą nas rozliczać elektronicznie ze skarbówkami i aby przekazać ów 1 proc. będziemy się musieli zalogować do swojego konta u fiskusa i taką organizację wskazać. A wiadomo, że zrobi to znacznie mniej osób, niż dziś przy standardowym wypełnianiu PITu.