Wyłudzenie na "martwe dusze"

Lekarz ze Szczecina, jego współpracownik i pielęgniarka do kart chorób pacjentów mieli wpisywać porady, których nie było i wyłudzić z NFZ 175 tys. zł. Z dokumentacji wynikało, że główny podejrzany w osiem miesięcy przyjął blisko 4 tys. chorych.

Aktualizacja: 02.09.2014 20:26 Publikacja: 02.09.2014 19:44

Wyłudzenie na "martwe dusze"

Foto: Policja

Rolę tak zwanych martwych dusz najczęściej pełnili nieświadomie koloniści przebywający na wakacjach w województwie zachodniopomorskim, rzekomo korzystający z porad w gabinecie tutejszego lekarza. W istocie nigdy do niego nie zaglądali, a ich personalia zostały wykorzystane tylko po to, by wpisać je do dokumentacji i wyłudzić pieniądze za rzekome wizyty - ustalili śledczy.

Cała trójka: lekarz, jego współpracownik i pielęgniarka usłyszeli zarzuty oszustwa i fałszowania dokumentów.

- Lekarz będący głównym podejrzanym usłyszał zarzuty dotyczące wyłudzenia świadczeń i fałszowania dokumentacji w odniesieniu do 1100 osób, a jego współpracownik zarzuty dotyczące 480 osób – wyjaśnia Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Nadużycia wychwycił sam zachodniopomorski oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia i w 2011 r. o swoich podejrzeniach zawiadomił śledczych. Z doniesienia wynikało, że lekarz prowadzący niepubliczny ZOZ pobierał zapłatę z NFZ za porady lekarskie, których nie udzielał, fałszował dokumentację medyczną i w sposób nieuprawniony wykorzystywał dane wielu osób. Fundusz zakwestionował dokumentację rozliczeniową, z której wynikało, że w ciągu ośmiu miesięcy lekarz udzielił ponad 3900 świadczeń, za które wystawił NFZ rachunki na kwotę ponad 175 tys. zł.

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie wszczęła śledztwo i czynności w całości powierzyła policjantom, którzy potwierdzili podejrzenia NFZ. Funkcjonariusze zbadali dokumentację, w tym sprawdzili pacjentów z listy zakwestionowanej przez Fundusz. Analiza 30 tomów akt i przesłuchania ok. 3,5 tyś osób z całego kraju, których dane wykorzystano do sporządzenia fałszywej dokumentacji, pozwoliły odkryć dokładny mechanizm nadużyć.

Jak ustalili śledczy większość pacjentów, za które lekarz niesłusznie pobierał świadczenia to dzieci z koloni i obozów, które przyjeżdżały na wakacje w rejon, gdzie medyk prowadził gabinet.

Niektóre wpisy w dokumentacji medycznej już na pierwszy rzut oka wyglądały na podejrzane.

- Z analiz wynika, że w jednym dniu lekarz potrafił udzielić kilkudziesięciu porad większości dzieci będących na jednej koloni. Jednak z niektórych dokumentów wynikało, że porada udzielona była dziecku, które z różnych przyczyn w ogóle nie uczestniczyło w koloni i przebywało w innej części kraju, choć figurowało na liście kolonistów – wyjaśnia Mirosława Rudzińska. Jak tłumaczy, policjanci wyselekcjonowali każdego z blisko 4 tyś pacjentów, a potem docierali do nich i pytali czy korzystali z porad u szczecińskiego medyka.

W rzeczywistości - na co są dowody - lekarz udzielił porady lekarskiej jedynie około 10 proc. pacjentów, czyli tylko 370 osobom. Funduszowi przedstawił więc znacznie zawyżony rachunek.

Podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia. Lista zarzutów może się wydłużyć.

Rolę tak zwanych martwych dusz najczęściej pełnili nieświadomie koloniści przebywający na wakacjach w województwie zachodniopomorskim, rzekomo korzystający z porad w gabinecie tutejszego lekarza. W istocie nigdy do niego nie zaglądali, a ich personalia zostały wykorzystane tylko po to, by wpisać je do dokumentacji i wyłudzić pieniądze za rzekome wizyty - ustalili śledczy.

Cała trójka: lekarz, jego współpracownik i pielęgniarka usłyszeli zarzuty oszustwa i fałszowania dokumentów.

Pozostało 83% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej