Rodzice Norberta S. powiadomili policję w Nowej Soli w województwie lubuskim, o tajemniczym SMS-ie, który otrzymali. Nadawca żądał pieniędzy dokładnie 1,8 tys. zł w zamian za uwolnienie ich 27-letniego syna. Okup miał być złożony obok piekarni w markecie, w miejscu ogólnodostępnym.
Policjanci nie zlekceważyli zgłoszenia. Urządzili zasadzkę. O wyznaczonej porze po przesyłkę zgłosił się młody mężczyzna. Został zatrzymany. – O odbiór tej przesyłki prosił mnie kolega, twierdził, że nie ma czasu sam tego zrobić, bo jest zajęty – tłumaczył policjantom.
Okazało się, że tym kolegą był właśnie Norbert Sz. Policjanci szybko go namierzyli. Siedział w samochodzie niedaleko marketu – Wcale nie był uprowadzony. Chciał po prostu wyłudzić pieniądze od rodziców– mówi kom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. Okazało się, że Norbert Sz. chciał wyłudzonymi pieniędzmi własne długi.
Mężczyzna dostał zarzuty oszustwa. Przyznał się do winy. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.