Reklama

Niemowlę nie żyje, matka ma zarzuty

Za narażenie maleńkiej córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia odpowie 32-letnia mieszkanka Łodzi. Gdy ona spała pijana dziecko zmarło.

Publikacja: 09.10.2014 21:38

Niemowlę nie żyje, matka ma zarzuty

Foto: Fotorzepa/Łukasz Solski

Tragedia rozegrała się wczoraj w Łodzi na ul. Rewolucji 1905 roku. Ojciec dziecka, gdy wrócił do domu stwierdził, że miesięczna Madzia nie oddycha. Obok na łóżku spała jego żona. Kobieta była pijana. Lekarze nie stwierdzili obrażeń na ciele dziecka.

Dziś przeprowadzono sekcję zwłok małej Madzi. – Jej wyniki nie doprowadziły do ustalenia przyczyny śmierci dziecka. Nie stwierdzono obrażeń, które mogłyby pozostawać w związku przyczynowym ze zgonem, jak i widocznych zmian chorobowych – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. Dlatego śledczy zlecili szczegółowe badania histopatologiczne i toksykologiczne.

Czekają też na wyniki badania krwi na zawartość alkoholu w organizmie dziecka, który mogło ono przyjąć podczas karmienia piersią.

Matce dziewczynki prokuratura postawiła zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. - Kobieta przyznała się do zarzucanego czynu – mówi prok. Kopania.

Matka dziewczynki wyjaśniła, że we wtorek wieczorem kupiła siedem butelek piwa, a cztery z nich wypiła. Już po spożyciu alkoholu dwukrotnie karmiła dziecko piersią.

Reklama
Reklama

Podczas ostatniego karmienia usnęła. Obudził ją rano mąż, który wrócił do domu z nocnej zmiany. Dziecko nie żyło. O godz. 7 rano kobieta wciąż była pijana. Alkomat wykazał 0,8 promila, a stężenie alkoholu malało.

Po przesłuchaniu matki dziecka prokurator zastosował wobec niej dozór policyjny. Trzy razy w tygodniu ma się stawiać w jednostce policji. Kobiecie grozi do pięciu lat więzienia.

Tragedia rozegrała się wczoraj w Łodzi na ul. Rewolucji 1905 roku. Ojciec dziecka, gdy wrócił do domu stwierdził, że miesięczna Madzia nie oddycha. Obok na łóżku spała jego żona. Kobieta była pijana. Lekarze nie stwierdzili obrażeń na ciele dziecka.

Dziś przeprowadzono sekcję zwłok małej Madzi. – Jej wyniki nie doprowadziły do ustalenia przyczyny śmierci dziecka. Nie stwierdzono obrażeń, które mogłyby pozostawać w związku przyczynowym ze zgonem, jak i widocznych zmian chorobowych – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. Dlatego śledczy zlecili szczegółowe badania histopatologiczne i toksykologiczne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie otwarte. Co zobaczymy na wystawie?
Kraj
Raport GUS. Mazowsze starzeje się w szybkim tempie
Kraj
Wycieczki i masaże za pół miliona, czyli KPO po warszawsku
warszawa
Wygaszą Powiśle, by oglądać spadające gwiazdy. Centrum Nauki Kopernik zaprasza na deszcz Perseidów
Reklama
Reklama