Pijana ciężarna odpowie za dzieciobójstwo. Jej konkubent za zabójstwo

Kobieta spod Skierniewic, która rodziła mając pięć promili odpowie za dzieciobójstwo, a jej konkubent za zabójstwo dziecka.

Publikacja: 26.10.2014 20:09

Dziś oboje zostali aresztowani. 44-letni mężczyzna jest już za kratami, a jego partnerka po porodzie wciąż leży w szpitalu. Jest pilnowana przez policjantów. Najpóźniej we wtorek i ona trafi do aresztu.

O tej sprawie i policjanci i lekarze mówią jedno: makabra. W czwartek do skierniewickiego szpitala trafiła spokojna alkoholem mieszkanka jednej z sąsiednich miejscowości. Była w trakcie porodu. Okazało się, że tylko części płodu - głowy.

Resztę kobieta urodziła wcześniej, w domu. Tam policjanci znaleźli korpus dziecka. Zaraz po porodzie zatrzymano konkubenta rodzącej 44-latka. Też był pijany. Miał 2,5 promila w wydychanym powietrzu.

Już wiadomo, że para piła od wielu dni. Ani mężczyzna, ani kobieta nie pracowali. Żyli z zasiłków opieki społecznej. Z powodu długów odłączono im prąd i wodę.

Prokuratura ma już pierwsze ustalenie na temat śmierci dziecka. Okazało się, że do porodu doszło w 27 tygodniu ciąży. Kobita zaczęła rodzić w domu. Pomagał jej konkubent. Wszystko na to wskazuje, że skorzystał z nożyczek i rozczłonkował rodzące się dziecko.

- Lekarze stwierdzili, że noworodek w takiej fazie rozwoju, że gdyby dostał właściwa pomoc to miał szansę na przeżycie – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Partner rodzącej usłyszał zarzut zabójstwa. Przyznał się do zarzucanego czynu i odmówił składania wyjaśnień. Kobiecie śledczy zarzucili dzieciobójstwo.

– Przyznała się do winy składa wyjaśnienia, ale z racji ich drastyczności nie będziemy ich ujawniać – mówi prok. Kopania.

Teraz mężczyźnie grozi dożywocie, a kobiecie do pięciu lat więzienia.

Dziś oboje zostali aresztowani. 44-letni mężczyzna jest już za kratami, a jego partnerka po porodzie wciąż leży w szpitalu. Jest pilnowana przez policjantów. Najpóźniej we wtorek i ona trafi do aresztu.

O tej sprawie i policjanci i lekarze mówią jedno: makabra. W czwartek do skierniewickiego szpitala trafiła spokojna alkoholem mieszkanka jednej z sąsiednich miejscowości. Była w trakcie porodu. Okazało się, że tylko części płodu - głowy.

Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu