Reklama
Rozwiń
Reklama

Kierowca pił w czasie jazdy. Spieszył się po dziecko

Zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu postawili policjanci mieszkańcowi powiatu świdnickiego, który nie dość, że znacznie przekroczył prędkość w terenie zabudowanym, to jeszcze pił w czasie jazdy.

Aktualizacja: 10.11.2014 12:01 Publikacja: 10.11.2014 10:55

Kierowca pił w czasie jazdy. Spieszył się po dziecko

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Policjanci z Jawora na Dolnym Śląsku postanowili zatrzymać do kontroli forda modeno na krajowej "trójce" w Paszowicach.

Samochód jechał przez teren zabudowany z prędkością 130 kilometrów na godzinę. Kierowca nie miał zapiętych pasów.

- Mężczyzna zatrzymał samochód. Na podłodze leżała butelka, z której wylewało się piwo. – Wyglądało na to, że kierowca pił w czasie jazdy. Wyczuwalny był od niego zapach alkoholu – opowiadają policjanci.

Badanie wykazało, że 38-letni kierowca miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Dlaczego mężczyzna jechał tak szybko? - Tłumaczył się, że jego pośpiech „za kółkiem" spowodowany był koniecznością odebrania dziecka, ale nie potrafił wyjaśnić dlaczego prowadził samochód pijany – mówi podkom. Kordian Mazuryk, rzecznik policji w Jaworze.

Teraz mężczyzna odpowie za jazdę po pijanemu za co grozi do dwóch lat więzienia, a dodatkowo został ukarany mandatem za przekroczenie prędkości oraz jazdę bez zapiętych pasów.

Reklama
Reklama

Policja apeluje do kierowców, aby za kierownicę wsiadali zawsze wypoczęci i trzeźwi. - Jeśli ktoś ma wątpliwości czy może prowadzić samochód informujemy, że istnieje możliwość skorzystania z alkomatów w komendach – mówią policjanci.

Przypominają, że powinniśmy reagować, gdy widzimy osobę nietrzeźwą wsiadającą za kierownicę samochodu lub na rower. – Nie wolno dopuścić takiej osoby do kierowania pojazdem, a jeżeli okaże się to bezskuteczne, niezwłocznie powiadomić policję, bo w ten sposób można zapobiec tragedii – tłumaczą policjanci.

Policjanci z Jawora na Dolnym Śląsku postanowili zatrzymać do kontroli forda modeno na krajowej "trójce" w Paszowicach.

Samochód jechał przez teren zabudowany z prędkością 130 kilometrów na godzinę. Kierowca nie miał zapiętych pasów.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Kraj
Co Norwegowie znaleźli w chińskich autobusach? 18 takich pojazdów wozi warszawiaków
Kraj
Sikorski: złożyłem zeznania jako poszkodowany w sprawie użycia Pegasusa
Kraj
Silna kandydatura czy siła układów? Były wiceprezydent w zarządzie mazowieckiej spółki
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Kraj
Znów gorąco przed 11 listopada w Warszawie. Marsz Niepodległości 2025 pod znakiem zakazów i napięć
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama