Dominika Golinowska była uczennicą Zespołu Szkół nr 1 w Środzie Śląskiej. Mieszkała w Komornikach, kilka kilometrów od szkoły. Ostatni raz była w szkole w poniedziałek 17 listopada. Miała dodatkowe zajęcia z języka angielskiego.
Jednak w ich trakcie poczuła się źle i poprosiła nauczyciela o zwolnienie z nich. Dostała zgodę i sama wracała do domu, a nie jak zwykle z bratem i z koleżanką z Komornik.
Nastolatka do domu nie wróciła. Ostatni raz widziano ją na stacji paliw, która znajduje się nieco ponad kilometr od jej domu. We wtorek około południa przy drodze krajowej nr 94 znaleziono ciało nastolatki. Została zamordowano. Zadano jej kilkanaście ciosów nożem.
Zbrodnia wstrząsnęła cały mym Dolnym Śląskiem. W Komornikach ludzie zaczęli bać się w własne życie. - Nikt już nie spaceruje sam po ulicach po zmroku. Dorośli wychodzą po dzieci, ludzie odwożą się nawzajem do pracy. Czekamy, aż go złapią – mówili mieszkańcy dziennikarzom.
Dolnośląska policja powoła specjalną grupę, która ma prowadzić śledztwo dotyczące zabójstwo Dominiki. W jej skład weszli funkcjonariusz e ze Środy Śląskiej oraz komendy wojewódzkiej we Wrocławiu.