Reklama

Szułdrzyński: Kolejne trupy w szafie Platformy

Ten, kto wymyślił komisję weryfikacyjną do wyjaśnienia afery reprywatyzacyjnej w Warszawie, po poniedziałkowych, inauguracyjnych przesłuchaniach może czuć wielką satysfakcję.

Aktualizacja: 27.06.2017 09:55 Publikacja: 26.06.2017 20:34

Szułdrzyński: Kolejne trupy w szafie Platformy

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Pierwszy świadek, były urzędnik z warszawskiego biura zarządzającego miejskimi nieruchomościami, wpędził prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz w potężne tarapaty. Stwierdził on, że stołeczni urzędnicy czuli „presję z góry" w sprawach reprywatyzacyjnych, handlarze roszczeń i kuratorzy tzw. nieobecnych właścicieli byli uprzywilejowani przy decyzjach o zwrocie nieruchomości, zaś prezydent stolicy ingerowała w proces reprywatyzacyjny.

Gronkiewicz-Waltz zasłania się tym, że działania komisji mają być niezgodne z konstytucją. Sęk w tym, że większości wyborców mniej będzie interesowało to, czy komisja działa w 100 proc. zgodnie z literą prawa (działalność komisji wszak legitymizuje obecność w niej przedstawicieli m.in. PO i Nowoczesnej), a bardziej fakt, że już pierwszego dnia z zeznań świadków wynika, że tezę, jakoby prezydent stolicy nie miała pojęcia o niczym, a dzika reprywatyzacja była wyłącznie dziełem niesubordynowanych urzędników z ratusza, można włożyć między bajki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Warszawa wychodzi z szamba. Dotacje dla mieszkańców na budowę kanalizacji
Kraj
Narasta problem flot „elektryków” w SPPN. ZDM wnioskuje o zmianę w przepisach
Kraj
Ciężki przeszczep wątroby na WUM. „Nie było powikłania, którego pacjent by nie przerobił”
Kraj
Nowy ranking szanghajski. UW najwyżej, z zestawienia wypadł WUM
Reklama
Reklama