Pytania o to, czy Polska może domagać się odszkodowań za straty wojenne od Niemiec, skierował do Biura Analiz Sejmowych (BAS) poseł Arkadiusz Mularczyk z PiS. Chce oceny, czy są dziś prawne możliwości dochodzenia roszczeń od Niemiec za straty poniesione wskutek II wojny światowej.
– Chcę zebrać wszystkie informacje na ten temat i zastanowić się nad dalszymi krokami – tłumaczy poseł Mularczyk.
Polityk w lipcu skierował pismo do BAS, oczekując odpowiedzi na kluczowe kwestie. Pierwszą – czy w świetle prawa międzynarodowego Polska może domagać się „roszczeń odszkodowawczych od Niemiec za straty materialne i osobowe spowodowane agresją niemiecką podczas II wojny światowej?". W razie potwierdzenia poseł prosi o wskazanie „trybu i formy" dochodzenia tych roszczeń.
Pyta także, czy inne kraje, dotknięte agresją Niemiec podczas II wojny, dochodziły od Niemiec roszczeń odszkodowawczych za poniesione straty. – Chcę, aby wszystko było przygotowane profesjonalnie – tłumaczy Mularczyk, dodając, że BAS wykonanie opinii zlecił ekspertom zewnętrznym.
Arkadiusz Mularczyk podkreśla, że w kwestii ubiegania się przez nasz kraj o odszkodowania były różne interpretacje z uwagi na to, że kiedyś Polska teoretycznie zrzekła się reparacji. – Wtedy nie była jednak państwem suwerennym, a dodatkowo zrzekła się wobec nieistniejącego już NRD – podkreślił poseł. Uważa, że aktualne jest więc pytanie, jaka jest wartość tych regulacji, zwłaszcza że część ekspertów podkreśla, że zrzeczenia się odszkodowania nie zarejestrowano w ONZ.