Silnik nie włączył się, kiedy kontrolerzy próbowali podwyższyć orbitę wokół Ziemi. Na jakiś czas kontrolę nad satelitą musiał przejąć awaryjny system sterowania. Kontrolerzy lotu satelity Mangalyaan jednak zaprzeczają, że ambitnej misji zagrażają poważniejsze problemy.

— To nie jest żadna tragedia — powiedział agencji AFP Deviprasad Karnik, rzecznik Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych (ISRO). — Jutro bez przeszkód osiągniemy orbitę 100 tys. kilometrów.

Obecnie satelita znajduje się na orbicie niewiele ponad 78 tys. km od powierzchni Ziemi. Aby dotrzeć do Czerwonej Planety satelita musi się rozpędzić na orbicie naszej planety. Ta faza misji przewidziana jest do końca listopada. Następnie sonda ma opuścić orbitę Ziemi i polecieć w stronę Czerwonej Planety. Ta podróż potrwa 11 miesięcy.

Sonda Mars Orbiter Mission, zwana też Mangalyaan, została wystrzelona 5 listopada z kosmodromu w Satish Dhawan Space Centre na wyspie Sriharikota w Zatoce Bengalskiej na wschodnim wybrzeżu kraju.