Naukowcy odkryli niezwykły obłok blisko Ziemi. Może ujawnić tajemnicę gwiazd

Międzynarodowy zespół naukowców odkrył obłok molekularny, który jest jedną z największych pojedynczych struktur na niebie i jedną z najbliższych Słońcu i Ziemi, jakie kiedykolwiek wykryto. Może on być źródłem cennych informacji o gwiazdach.

Publikacja: 03.05.2025 15:00

Obłok molekularny Eos znajduje się w odległości około 300 lat świetlnych od Ziemi (zdjęcie poglądowe

Obłok molekularny Eos znajduje się w odległości około 300 lat świetlnych od Ziemi (zdjęcie poglądowe)

Foto: Adobe Stock

Obłoki molekularne składają się z gazu i pyłu, w tym głównie z wodoru, czyli podstawowego budulca gwiazd i planet, niezbędnego do życia. Zawierają również inne cząsteczki, m.in. tlenek węgla. Mimo ogromnych rozmiarów obłok był do tej pory niewidoczny dla badaczy. Odkryto go przez przypadek, podczas poszukiwania wodoru cząsteczkowego. Odkrycie zostało opisane w „Nature Astronomy”.

Co wiemy o niezwykłym obłoku molekularnym?

Obłoki molekularne można zazwyczaj wykryć za pomocą obserwacji radiowych i podczerwieni, ponieważ łatwo wychwytują one sygnaturę chemiczną tlenku węgla. Cząsteczka emituje światło o długościach fal, które można bez problemu zidentyfikować. Do tej pory badaczom nie udało się trafić na opisywany obłok, ponieważ nie zawiera on dużo tlenku węgla, a w związku z tym nie emituje charakterystycznej sygnatury.

W najnowszym badaniu naukowcy zastosowali jednak inne podejście. Po raz pierwszy tego typu obłok został wykryty przy użyciu promieniowania ultrafioletowego, co otwiera drogę do dalszych badań z wykorzystaniem tej metody. Badacze skupili się na poszukiwaniu światła emitowanego przez wodór w obłoku. Blakesley Burkhart z Rutgers University, kierowniczka zespołu i jedna z autorek badania, przyznała, że „otwiera to nowe możliwości badania wszechświata molekularnego”. Naukowcy wykorzystali spektrograf, który rozkłada światło ultrafioletowe emitowane przez materiał na składowe długości fal, podobnie jak pryzmat robi to ze światłem widzialnym. W ten sposób tworzy widmo, które badacze mogą analizować. Okazało się, że chmura dosłownie świeci w ciemności.

Czytaj więcej

Szympansom bliżej do zachowań ludzi, niż nam się wydawało. Nowe wyniki badań

Naukowcy nazwali obłok „Eos” na cześć mitologicznej greckiej bogini, będącej uosobieniem zorzy porannej, brzasku i świtu. Obłok w żadnym stopniu nie zagraża ani naszej planecie, ani Układowi Słonecznemu. Ma on kształt półksiężyca i znajduje się około 300 lat świetlnych od Ziemi, na skraju tzw. Bąbla Lokalnego, czyli dużego obszaru w przestrzeni kosmicznej, który obejmuje nasz Układ Słoneczny. Naukowcy szacują, że Eos ma masę około 3400 razy większą od masy Słońca, a jego rozmiar stanowi równowartość 40 Księżyców. Według naukowców obłok molekularny wyparuje w ciągu 6 milionów lat.

Eos może być źródłem cennych informacji o gwiazdach

Ze względu na stosunkowo niewielką odległość od Ziemi, naukowcy mają okazję dokładnie zbadać właściwości obłoku, który jest jednocześnie ośrodkiem międzygwiazdowym. Oznacza to, że jego składniki, czyli gaz i pył, stanowią surowiec niezbędny do tworzenia się nowych gwiazd.

Czytaj więcej

Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę

„Kiedy patrzymy przez nasze teleskopy, widzimy całe układy słoneczne w trakcie formowania się, ale nie wiemy dokładnie, jak to się dzieje. Nasze odkrycie Eos jest ekscytujące, ponieważ teraz możemy bezpośrednio zmierzyć, jak powstają i rozpadają się obłoki molekularne oraz jak galaktyka zaczyna przekształcać gaz i pył międzygwiazdowy w gwiazdy i planety” – powiedziała Blakesley Burkhart. „Wodór, który obecnie znajduje się w chmurze Eos, istniał w czasie Wielkiego Wybuchu i ostatecznie spadł na naszą galaktykę, i połączył się w pobliżu Słońca. Tak więc była to długa podróż trwająca 13,6 miliarda lat dla tych atomów wodoru” – dodała.

Dzięki zastosowaniu nowej metody naukowcy będą mogli znaleźć ukryte do tej pory obłoki w całej galaktyce, a nawet w najdalszych granicach kosmosu. Eos to także nazwa proponowanej misji kosmicznej NASA, którą wspierają Burkhart i inni członkowie zespołu. Misja będzie miała na celu rozszerzenie badań poświęconych wykrywaniu wodoru cząsteczkowego na większe obszary galaktyki oraz zbadanie pochodzenia gwiazd poprzez badanie ewolucji obłoków molekularnych.

Obłoki molekularne składają się z gazu i pyłu, w tym głównie z wodoru, czyli podstawowego budulca gwiazd i planet, niezbędnego do życia. Zawierają również inne cząsteczki, m.in. tlenek węgla. Mimo ogromnych rozmiarów obłok był do tej pory niewidoczny dla badaczy. Odkryto go przez przypadek, podczas poszukiwania wodoru cząsteczkowego. Odkrycie zostało opisane w „Nature Astronomy”.

Co wiemy o niezwykłym obłoku molekularnym?

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kosmos
Przełom w badaniach nad Marsem? Na Czerwonej Planecie mógł kiedyś padać deszcz i śnieg
Kosmos
Na odległej planecie istnieje życie? Badacze mówią o przełomie: To najsilniejszy dowód
Kosmos
Nowa, „zielona” kometa na niebie. Wiadomo, kiedy będzie najlepiej widoczna
Kosmos
W Drodze Mlecznej odkryto układ dwóch białych karłów. Obiekty są skazane na zderzenie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kosmos
Pochodzenie i kształt asteroidy, która miała uderzyć w Ziemię, zaskoczyły naukowców
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne