Aktualizacja: 20.07.2019 04:49 Publikacja: 20.07.2019 00:01
Dziś nie ma środków technicznych, by wrócić na Księżyc
Foto: AFP
20 lipca 1969 roku Neil Armstrong, dowódca wyprawy Apollo 11, stanął jako pierwszy człowiek na powierzchni Księżyca. W związku z przypadającą dziś 50. rocznicą tych wydarzeń przypominamy tekst z 2015 roku.
W latach 1966–1972 odbyło się 11 załogowych lotów kosmicznych programu „Apollo", w tym czasie 12 osób postawiło stopę na Srebrnym Globie. I co z tego wynika?
„46 lat temu pierwszy człowiek postawił stopę na Księżycu, w symboliczny sposób biorąc go w posiadanie. To miał być »wielki skok« dla ludzkości. Tymczasem sukces programu »Apollo« został w popisowy wręcz sposób zmarnowany. Mieliśmy mieć stałe bazy na Księżycu (... ) Teraz nawet nie umiemy tam wrócić (...). Mamy za to prywatne firmy, które stać na inwestowanie w program przygotowań lotów załogowych. Są wśród nich nawet takie, które chcą na Srebrnym Globie zaniechanym przez supermocarstwo budować hotele" („Rzeczpospolita", 24.07.2015, Piotr Kościelniak).
Dla uczczenia 50. rocznicy lądowania tam, gdzie Pan Twardowski siedzi od 500 lat, internauci zbierają odpowiednią sumę, aby odnowić skafander, w którym Neil Armstrong wysiadł z lądownika. Na razie jest tego około 800 tys. dolarów. Akcji patronuje National Air and Space Museum w Waszyngtonie. Skafander jest w bardzo złym stanie, zleżały się materiały, z jakich go zrobiono, jego trwałość, określono w momencie produkcji na 50 lat, a więc dożywa swoich dni. Po 50 latach od zdobycia Księżyca korzyści z tego wyczynu będą takie, że skafander jednak ocaleje. Pogratulować.
Astronomowie z University of Southampton twierdzą, że są bardzo blisko rozwiązania zagadki dotyczącej tego, jak powstały największe galaktyki we Wszechświecie. To jedna z tych tajemnic, która zajmuje badaczy od dziesiątek lat. Co wiemy na ten moment?
Przed nami ostatnia pełnia Księżyca w 2024 roku, zwana również Zimnym Księżycem. Kiedy pojawi się na niebie? Jakie inne zjawiska będzie można obserwować w grudniu?
Część naukowców przez lata uważała, że Wenus, nazywana często „złym bliźniakiem Ziemi”, była kiedyś o wiele bardziej gościnną planetą. Podejrzewano m.in., że znajdowały się na niej oceany ciekłej wody. Najnowsze badanie wskazuje jednak, że te teorie były błędne.
Jeszcze w 2010 roku po orbicie okołoziemskiej krążyło około 1 tys. satelitów, natomiast obecnie liczba ta wzrosła do ponad 10 tys. Do 2030 roku na orbicie może być już 58 tys. obiektów tego typu. Naukowcy widzą w tym zagrożenie dla atmosfery.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Ziemia żegna się z asteroidą, która przez ostatnie miesiące stanowiła „miniksiężyc” naszej planety.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
To, co niszczy demokrację, to nie wielość i różnorodność opinii, w tym niedorzecznych, ale ujednolicanie opinii publicznej. Proponowane przez Radę Ministrów karanie za „myślozbrodnie” to znak rozpoznawczy rozwiązań antydemokratycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas