Wystrzelenie laboratorium pokazuje, jak bardzo poważnie Chiny traktują plan podboju najbliższego kosmosu. W 2013 roku chińscy astronauci spędzili w sumie 15 dni na orbicie i dokowali do modułu Tiangong 1 ("Niebiański Pałac"). W czwartek, około godz. 16 (naszego czasu - przyp. red.) wystartuje rakieta niosąca moduł Tiangong 2 - poinformowała rzeczniczka programu kosmicznego Wu Ping z kosmodromu Jiuquan na pustyni Gobi

Nowy "Niebiański Pałac" jest zbliżony parametrami do swojego poprzednika - był jego wersją zapasową. Tiangong 2 ma nieco ponad 10 metrów długości i 3,3 metra średnicy. Waży ponad 8 ton i jest w stanie pomieścić trzy osoby. W stosunku do Taingong 1 udoskonalono system podtrzymywania życia - ma wystarczyć na miesiąc pobytu załogi.

W przyszłym miesiącu ma zresztą wystartować kolejna chińska misja - tym razem załogowa. Na pokładzie Shenzhou 11 będzie dwuosobowa załoga (zamiast standardowych trzech - aby wydłużyć czas na orbicie). Astronauci zacumują do Tiangong 2 i wejdą na pokład stacji. Prawdopodobnie wykorzystają możliwości modułu do maksimum, pozostając tam przez miesiąc. Wśród planowanych eksperymentów jest kwantowe szyfrowanie komunikacji - Chiny wystrzeliły już satelitę komunikacyjnego, który to umożliwia. Takie szyfrowanie transmisji w praktyce zabezpiecza przed podsłuchem.

Chiny chcą mieć własną w pełni działającą stację kosmiczną pozwalającą na stały pobyt ludzi już w 2022 roku. Główny moduł poleci na orbitę w 2018 roku. Choć przywódcy kraju zapewniają, że program kosmiczny jest całkowicie pokojowy i służy celom naukowym, amerykański Departament Obrony ostrzega, iż może on zostać wykorzystany militarnie w razie potrzeby.