Wczorajsze oświadczenie biskupów jest efektem listu Stolicy Apostolskiej, jaki w styczniu wpłynął na ręce abp. Józefa Michalika. Zapoznał on biskupów z jego treścią. – List z Watykanu to kropka nad i w sprawie lustracji biskupów – oświadczył abp Sławoj Leszek Głódź. Był on tzw. łącznikiem między episkopatem a Kościelną Komisją Historyczną. Jesienią 2008 r. przesłano raport z jej prac do Watykanu.
Biskupi nie upublicznili listu Watykanu, ale omówili jego treść w oświadczeniu. Sekretarz stanu kard. Tarcisio Bertone napisał, że po zapoznaniu się z materiałami Stolica Apostolska „stwierdza, iż nie znajduje podstaw do oskarżenia członków episkopatu Polski o zawinioną i dobrowolną współpracę ze służbami bezpieczeństwa PRL”.
Zdaniem Watykanu biskupi, choć „nie byli do tego zobowiązani, zmierzyli się odważnie z przeszłością okresu komunistycznego. Był to okres ograniczania wolności człowieka, walki z religią, Kościołem i jego przedstawicielami, czego wyrazem są także materiały gromadzone przez służby bezpieczeństwa PRL przeciwko duchowieństwu”.
– Stolica Apostolska uważa, że nie musieliśmy badać tych dokumentów, ale uczyniliśmy to – stwierdził abp Głódź.
W listopadzie 2007 r. episkopat postanowił, że wyniki prac Kościelnej Komisji Historycznej zostaną opublikowane, choć bez nazwisk. Pytany o to wczoraj abp Głódź oświadczył, że ogólne wyniki zostały już ogłoszone i publikacji nie będzie.