Święci przewodnicy do nieba

Jan Paweł II dołączył do grona niemal 500 świętych i ponad 1300 błogosławionych, których sam wyniósł na ołtarze. I do wielu poprzedników z Polski

Publikacja: 06.05.2011 02:00

bł. Jan Paweł II (Karol Józef Wojtyła)

bł. Jan Paweł II (Karol Józef Wojtyła)

Foto: EAST NEWS

„Są oni widzialnymi i autentycznymi świadkami świętości Kościoła. Święci, którzy w każdej epoce historii ukazywali światu blask światłości Bożej, są widzialnymi świadkami tajemniczej świętości Kościoła. (...) Aby zrozumieć głębię Kościoła, musicie spojrzeć na nich! Lecz nie tylko na tych świętych, którzy zostali kanonizowani, lecz także na wszystkich świętych ukrytych, anonimowych, którzy starali się żyć Ewangelią pośród zwykłych, codziennych obowiązków. To oni ukazują, czym jest Kościół w swej najgłębszej istocie, a jednocześnie chronią go przed miernością, kształtują od środka, pobudzają do tego, by był oblubienicą Chrystusa bez skazy i zmarszczki" – mówił Jan Paweł II podczas spotkania z włoską młodzieżą w 1989 r. Słowa te dobrze oddają jego stosunek do świętych i świętości oraz potrzeby obdarowywania nimi wiernych.

Gdy świętość nie jest w modzie

– Cały pontyfikat naznaczony był tym przekonaniem, że święci są najlepszymi przewodnikami dla chrześcijanina w drodze do nieba – mówi „Rz" ks. Wiesław Niewęgłowski, duszpasterz twórców, autor książek o świętych.

Zapewne dlatego był to też pontyfikat rekordowy pod względem kanonizacji i beatyfikacji. Jan Paweł II wyniósł do chwały ołtarzy więcej świętych niż wszyscy poprzedni papieże od końca XVI wieku. W sumie beatyfikował ponad 1300 osób i kanonizował niemal 500.

Dało to nawet powód do zarzutów o „inflacji świętych" oraz do apeli niektórych środowisk, by papież powściągliwiej wynosił ich na ołtarze. – Tego typu argumenty wynikają z niezrozumienia Jana Pawła II – uważa ks. Niewęgłowski. – Papież chciał nam pokazać, że święci żyli w każdych czasach – od średniowiecza po czasy współczesne. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy świętość nie jest w modzie, przykłady tak wielu osób, które potrafiły w ten sposób żyć, są niezwykle cenne – dodaje. Podkreśla też, że Jan Paweł II wynosił na ołtarze zarówno świętych otoczonych powszechnym kultem (np. Ojca Pio, założyciela Opus Dei Josemarię Escrivę czy apostołkę Miłosierdzia Bożego św. Faustynę Kowalską), ale także tych mniej znanych, których świadectwo było niezwykle ważne dla regionów, w których się urodzili lub prowadzili swoją działalność.

Dzięki Janowi Pawłowi II pierwszych świętych otrzymały m.in. Australia, Kongo, Lesoto, Madagaskar i Sudan, Tajlandia, Papua Nowa Gwinea, Wenezuela oraz Słowenia i Bułgaria. Wśród błogosławionych znaleźli się zaś przedstawiciele niemal wszystkich narodów świata. – Ojciec Święty chciał, żeby to doświadczenie świętości stało się zjawiskiem powszechnym – podkreśla ks. Niewęgłowski.

W szczególny sposób dotyczy to Polaków, których Kościół katolicki wskazał oficjalnie jako wzór świętości dla swoich wiernych. Do chwili, gdy Karol Wojtyła zasiadł na Stolicy Piotrowej, Kościół polski mógł się cieszyć zaledwie z 15 oficjalnie kanonizowanych świętych, za pontyfikatu Jana Pawła II natomiast wzbogacił się aż o 11 kolejnych. Jeśli chodzi o osoby beatyfikowane związane z naszym krajem, to do 1978 r. ich grono składało się z 63 osób, natomiast Jan Paweł II wyniósł na ołtarze kolejne 154.

Czwórka kanonizowanych to święci dwudziestowieczni, dwaj to ludzie, których działalność przypada na XIX stulecie, dwu żyło w czasach nowożytnych, a troje to święci średniowieczni. – Można powiedzieć, że przykład każdego z nich zwraca nam uwagę na inny ważny element naszej wiary oraz to, jak powinniśmy postępować w życiu – mówi ks. Niewęgłowski. Święci Melchior Grodziecki oraz  Jan Sarkander to męczennicy za wiarę. Podobnie jak św. Maksymilian Kolbe, symbol męczeńskiej ofiary złożonej przez polski Kościół w trakcie II wojny światowej.

Z kolei św. Jan z Dukli, św. Rafał Kalinowski, a także św. Urszula Ledóchowska są przykładem doskonałego życia zakonnego, olbrzymiej wiary i poświęcenia. Święty Józef Pelczar jest przykładem doskonałej posługi biskupiej. Podobnie jak św. Józef Bilczewski, metropolita lwowski, który został co prawda kanonizowany już przez Benedykta XVI w 2005 r., ale cały jego proces kanonizacyjny i sama data wyniesienia do godności świętego została wyznaczona jeszcze przez papieża Polaka.

Na uwagę zasługują kobiety kanonizowane przez Jana Pawła II. Święta Kinga i św. Jadwiga Królowa – jedyny władca Polski, który został kanonizowany.

Specjalne miejsce wśród wyniesionych na ołtarze zajmują św. brat Albert Chmielowski oraz św. siostra Faustyna Kowalska. – Oboje służyli Bożemu Miłosierdziu. Brat Albert dawał mu wyraz poprzez pomoc najuboższym, tym, którzy niczego nie mieli, a siostra Faustyna jako apostołka kultu Miłosierdzia Bożego. Był on także niezwykle bliski Janowi Pawłowi II, o czym świadczy wyniesienie ich na ołtarze – zwraca uwagę ks. Niewęgłowski.

„Polscy" cudzoziemcy

Wśród błogosławionych dominują męczennicy. Znalazło się wśród nich m.in. 108 polskich męczenników, którzy ponieśli śmierć za wiarę w czasie II wojny światowej w obozach koncentracyjnych. W większości są to osoby duchowne – księża i siostry zakonne. Jednak wśród beatyfikowanych przez papieża Polaka jest też wiele osób świeckich – choćby bł. Karolina Kózkówna, zamordowana przez carskiego żołnierza w czasie I wojny światowej, czy Edmund Bojanowski, założyciel zgromadzenia zakonnego, a także Marianna Biernacka, męczennica z okresu II wojny światowej, która poświęciła życie w zastępstwie synowej i jej nienarodzonego dziecka.

Dołączyli oni do grona świętych i błogosławionych, którym w Polsce oddaje się cześć od wieków. Takich jak św. Wojciech, św. Stanisław, św. Jacek Odrowąż, św. Stanisław Kostka, św. Jan z Kęt oraz św. Andrzej Bobola.

Trudno dokładnie określić, ilu w tej chwili mamy polskich świętych i błogosławionych. Pierwszą przyczyną trudności jest fakt, że na ziemiach polskich działali i tu zmarli lub zginęli śmiercią męczeńską liczni cudzoziemcy, którzy jednak zasłużyli się dla naszego Kościoła. Dotyczy to zwłaszcza pierwszego okresu naszej państwowości. A przy tym wiele tych postaci, jak choćby św. Wojciech czy św. Jadwiga i Kinga, wpisało się tak mocno i trwale w dzieje naszego kraju i Kościoła, że w powszechnej świadomości uchodzą często za synów i córki polskiej ziemi.

Drugą przyczyną trudności jest fakt, że w niektórych przypadkach nie ma oficjalnego dokumentu, który by poświadczał publiczny kult danej osoby. Tu również chodzi przede wszystkim o czasy najdawniejsze, kiedy albo w ogóle nie podejmowano starań o dopełnienie niezbędnych procedur, albo ciągnęły się one bardzo długo ze względu na wojny, rozbiory i inne okoliczności i nie doprowadziły do ostatecznego uznania. Najważniejsze jednak, że lista polskich świętych i błogosławionych wciąż się powiększa. W ubiegłym roku do tego grona dołączył męczennik za wiarę ks. Jerzy Popiełuszko, a w tym roku sam papież Jan Paweł II, wielki orędownik kultu świętych.

bł. Jan Paweł II (Karol Józef Wojtyła)

Urodził się w Wadowicach 18 maja 1920 r., zmarł 2 kwietnia 2005 r. W wieku dziewięciu lat stracił matkę. Starszy brat Edmund, lekarz, zmarł w roku 1932, a ojciec, oficer Wojska Polskiego, w roku 1941.

W 1938 r. zaczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po zajęciu Krakowa przez Niemców dla uniknięcia deportacji do Niemiec przez cztery lata pracował jako robotnik najpierw w kamieniołomach, a potem w fabryce chemicznej Solvay.

Od 1942 r. uczył się na tajnych kursach teologicznych przy seminarium krakowskim. 1 listopada 1946 r. otrzymał święcenia kapłańskie w Krakowie. W 1948 po powrocie ze studiów w Rzymie pracował jako wikariusz najpierw w parafii Niegowić, a potem św. Floriana w Krakowie. Jednocześnie kontynuował pracę naukową – wykładał na Wydziale Teologicznym UJ, następnie w seminariach duchownych i na KUL. W 1958 r. został biskupem pomocniczym krakowskim, w 1964 r. arcybiskupem Krakowa, a trzy lata później otrzymał tytuł kardynalski.

Jako uczestnik prac Soboru Watykańskiego II (1962 – 1965) uczestniczył w przygotowaniu konstytucji soborowej „Gaudium et spes". 16 października 1978 r. został wybrany na papieża. W herbie papieskim umieścił słowa: „Totus Tuus" – cały Twój, charakteryzujące jego duchowość.

13 maja 1981 r. na placu św. Piotra Mehmed Ali Agca dokonał nieudanego zamachu na jego życie. Po opuszczeniu szpitala Jan Paweł II przebaczył zamachowcowi.

Aby dotrzeć z przesłaniem Jezusa do wszystkich zakątków ziemi, odbył 104 pielgrzymki zagraniczne, odwiedzając 129 krajów. Napisał m.in. 14 encyklik, 15 adhortacji apostolskich, 11 konstytucji apostolskich i 45 listów apostolskich.

—js

 

św. Wojciech

Pierwszy święty polskiego Kościoła, patron Polski. Pochodził z rodziny książąt czeskich – Sławnikowiców. Urodził się ok. 955 r. Kształcił się w Magdeburgu pod opieką arcybiskupa Adalberta, na cześć którego przyjął imię zakonne Adalbert. W 983 r. jako subdiakon powrócił do Czech i został biskupem Pragi. Około roku 989 z powodu trudności w zarządzaniu diecezją praską pojechał do Rzymu, gdzie wobec papieża Jana XV zrzekł się godności i wstąpił do klasztoru Benedyktynów na Awentynie. Jednak już w 992 r., po śmierci sprawującego opiekę nad diecezją praską biskupa miśnieńskiego Falkolda, powrócił do Pragi i zajął się organizacją spraw kościelnych. Zasłynął z opieki nad ubogimi, więźniami i z wykupu chrześcijańskich niewolników z krajów muzułmańskich. Po zatargu z księciem Bolesławem II w 995 r. ponownie opuścił Pragę i udał się do Rzymu, gdzie doszły go wieści o zniszczeniu rodzinnych Libic i wymordowaniu swych braci.

Za namową cesarza Ottona III i w porozumieniu z Bolesławem I Chrobrym pod koniec 996 r. przybył do Polski, aby podjąć się misji wśród pogańskich Prusów. Wraz z towarzyszami podróży misyjnej, bratem Radzymem Gaudentym i prezbiterem Benedyktem Boguszą, popłynął łodzią do Gdańska, a stamtąd morzem w kierunku Pregoły. Zginął podczas prób podjęcia pracy misyjnej. Został zabity przez pogańskiego kapłana w bliżej nieznanej miejscowości. Jego towarzysze zdołali się uratować i zdali relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław I Chrobry wykupił jego ciało i sprowadził do Gniezna, gdzie zostało uroczyście pochowane. W 999 r. papież Sylwester II dokonał kanonizacji św. Wojciecha. Jego relikwie znajdują się w katedrze gnieźnieńskiej.

—js

 

bł. Jerzy Popiełuszko

Urodził się 14 września 1947 r. w Okopach, zamordowany został 19 października 1984 r. przez funkcjonariuszy peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa. Po maturze wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie. Po święceniach w 1972 r. przez kilka lat pracował jako wikary, był duszpasterzem służby zdrowia oraz opiekunem studentów. Latem 1980 r. z uwagi na zły stan zdrowia został rezydentem w parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Pod koniec sierpnia w czasie strajku w Hucie Warszawa odprawił mszę św. i od tego momentu związał się ze środowiskami robotniczymi, aktywnie wspierał także „Solidarność". W stanie wojennym w kościele św. Stanisława Kostki organizował msze za Ojczyznę, na których głosił homilie. Działalnością duszpasterską i nauczaniem opartym na przesłaniu św. Pawła „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj", niezłomnością i odwagą, a także wsparciem dla prześladowanych robotników i działaczy związkowych przez władze zyskał autorytet i popularność w Warszawie, a później także w innych miastach kraju. Natomiast ze strony władz komunistycznych stał się przedmiotem ataków propagandowych oraz coraz ostrzejszej inwigilacji, zastraszania, a nawet prób zamachu na jego życie. 19 października 1984 r. ks. Popiełuszko odprawił nabożeństwo różańcowe w parafii pw. św. Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy. W drodze do Warszawy został uprowadzony przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Zakatowany na śmierć. Jego umęczone ciało 30 października wyłowiono z Wisły niedaleko Włocławka. Beatyfikowany 6 czerwca 2011 r.

—js

 

św. Stanisław

Według tradycji urodził się 26 lipca 1030 r. w Szczepanowie jako syn Wielisława i Bogny. Zginął śmiercią męczeńską 11 kwietnia 1079 r. Odebrał staranne wykształcenie, najpierw w gnieźnieńskiej szkole katedralnej, a później we Francji. Zasłynął jako kaznodzieja i misjonarz Małopolski, pracował także w kancelarii biskupa krakowskiego Lamberta, który wyznaczył go na swego następcę. Ordynariuszem diecezji krakowskiej został w 1072 r. Konsekrowany był za zgodą księcia Bolesława Śmiałego. Okres posługi biskupiej Stanisława zaliczany jest do najświetniejszych za panowania Piastów. Biskup Stanisław sprowadził do Polski legatów rzymskich, zorganizował od nowa metropolię gnieźnieńską, podjął działania mające na celu koronację Bolesława Śmiałego w 1075 roku. Dzięki wskrzeszeniu metropolii gnieźnieńskiej ustały pretensje metropolii magdeburskiej do zwierzchnictwa nad diecezjami polskimi.

Biskup wspierał także powstawanie i umacnianie klasztorów benedyktyńskich stanowiących ośrodki ewangelizacyjne. Diecezją krakowską zarządzał zaledwie sześć lat. Między biskupem a Bolesławem Śmiałym doszło do konfliktu. Biskup został zamordowany w kościele na Skałce własnoręcznie przez króla bądź przez jego siepaczy. Według tradycji bezpośrednim powodem konfliktu pomiędzy biskupem a królem było to, że Stanisław bezskutecznie upominał Bolesława za niewłaściwe postępowanie wobec poddanych oraz za publiczne powodowanie zgorszenia. Część historyków twierdzi jednak, że biskup wsparł bunt możnowładców przeciwko królowi.

—js

 

św. Jadwiga Królowa

Urodziła się w 1374 r., była najmłodszą córką króla Węgier i Polski Ludwika I Wielkiego i Elżbiety Bośniackiej. Kiedy miała zaledwie dziesięć lat, została ukoronowana w katedrze wawelskiej przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Bodzantę na króla Polski. Za radą panów polskich i na ich prośbę Jadwiga zerwała zaręczyny z przyrzeczonym jej Wilhelmem Habsburgiem i zgodziła się wyjść za mąż za starszego od siebie o 20 lat wielkiego księcia Litwy Jagiełłę. Ten przyjął chrzest w katedrze wawelskiej 15 lutego 1386 r., a trzy dni później poślubił królową Jadwigę. Chrzest Jagiełły i unia personalna z Polską oznaczały, że wiarę katolicką przyjmą także Litwini. Na prośbę Jadwigi papież Urban VI erygował w 1388 r. diecezję wileńską. Chcąc umocnić dzieło chrystianizacji Litwy, królowa założyła w Pradze kolegium dla Litwinów. Z myślą o umocnieniu wiary na Litwie zabiegała o powstanie wydziału teologicznego w Akademii Krakowskiej, co nastąpiło w roku 1397. Razem z mężem sprowadziła do Krakowa benedyktynów wschodniej reguły (w przewidywaniu misji na Wschodzie), którzy celebrowali liturgię w języku słowiańskim. Królowa zabiegała też o pokój z Krzyżakami. Znana była z głębokiej religijności i wielkich dzieł miłosierdzia. Obdarowywała kościoły, m.in. katedrę wawelską, fundowała domy dla ubogich, wspomagała biednych. Swoje klejnoty przekazała na utrzymanie Akademii Krakowskiej. Pełna zasług i w opinii świętości zmarła 17 lipca 1399 r., kilka dni po śmierci swojej maleńkiej córki. Jadwigę ogłosił świętą w 1997 r. Jan Paweł II.

—js

 

św. Faustyna Kowalska

Urodziła się 25 sierpnia 1905 r. w Głogowcu, w biednej i wielodzietnej rodzinie chłopskiej, zmarła 5 października 1938 roku w Krakowie. Od dzieciństwa odznaczała się pobożnością, pracowitością i posłuszeństwem oraz wrażliwością na ludzką biedę. Do szkoły chodziła niecałe trzy lata. Jako 16-letnia dziewczyna opuściła rodzinny dom, by na służbie w Aleksandrowie i Łodzi zarobić na utrzymanie i pomóc rodzicom. Od siódmego roku życia odczuwała powołanie zakonne. Rodzice się jednak nie zgadzali, by poszła do klasztoru. W 1924 r. miała pierwsze widzenie Chrystusa, który kazał jej wstąpić do klasztoru. Posłuszna temu nakazowi wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. W zakonie pełniła m.in. obowiązki kucharki, ogrodniczki i furtianki.

Była mistyczką. Na polecenie spowiednika ks. Michała Sopoćki s. Faustyna zaczęła prowadzić szczegółowy zapis swoich przeżyć, znany potem jako „Dzienniczek". Opisała w nim stany mistyczne, przede wszystkim liczne wizje i objawienia Jezusa, rozmowy z Nim. Polecenia przekazane jej przez Jezusa dotyczyły m.in. namalowania wizerunku Jezusa z podpisem „Jezu, ufam Tobie", ustanowienia w Kościele święta Miłosierdzia Bożego (w pierwszą niedzielę po Wielkanocy). Jezus podyktował jej także treść Koronki do Miłosierdzia Bożego.

Przez lata spotykała się z niezrozumieniem w klasztorach, w których przebywała. Ciężko chorowała na gruźlicę. Jan Paweł II ogłosił jej beatyfikację w 1993 r., a kanonizację w 2000 roku.

—js

 

św. Maksymilian Maria Kolbe

Urodził się 8 stycznia 1894 r. w Zduńskiej Woli. Zamordowany w Oświęcimiu 18 sierpnia 1941 r.W 1910 r. wraz z bratem wstąpił do zakonu franciszkanów. Wysłany przez zakon na studia do Rzymu, tam uzyskał doktorat z filozofii i teologii oraz przyjął święcenia kapłańskie w 1918 r. Rok wcześniej w Rzymie założył wraz z kolegami stowarzyszenie Rycerstwa Niepokalanej, którego przesłanie po powrocie do kraju szerzył najpierw w środowisku zakonnym, a potem także wśród świeckich. Miało ono cel apostolski – pogłębianie świadomego i odpowiedzialnego życia chrześcijańskiego. Dla jego realizacji od 1922 r. wydawał miesięcznik „Rycerz Niepokalanej". W 1927 r. założył pod Warszawą klasztor i wydawnictwo Niepokalanów, które wkrótce stało się znaczącym katolickim ośrodkiem prasowym. W 1931 r. wyjechał do Japonii, gdzie wydawał japoński odpowiednik „Rycerza Niepokalanej" oraz założył „Niepokalanów Japoński". Organizował podobne ośrodki w Chinach i Indiach. W 1936 r. wrócił, aby pokierować Niepokalanowem, który stał się największym klasztorem katolickim na świecie. W chwili wybuchu II wojny światowej było tam 700 zakonników i kandydatów. Wojna zatrzymała tę działalność. Niemcy pierwszy raz aresztowali o. Kolbego 19 września 1939 r. Został jednak wypuszczony. Ponownie został zatrzymany 17 lutego 1941 r., przesłuchiwany był na Pawiaku, a w maju przewieziony został do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, gdzie stał się numerem 16 670. Ofiarował się dobrowolnie na śmierć głodową w zamian za współwięźnia Franciszka Gajowniczka, ojca rodziny. Zmarł dobity zastrzykiem trucizny.

—js

„Są oni widzialnymi i autentycznymi świadkami świętości Kościoła. Święci, którzy w każdej epoce historii ukazywali światu blask światłości Bożej, są widzialnymi świadkami tajemniczej świętości Kościoła. (...) Aby zrozumieć głębię Kościoła, musicie spojrzeć na nich! Lecz nie tylko na tych świętych, którzy zostali kanonizowani, lecz także na wszystkich świętych ukrytych, anonimowych, którzy starali się żyć Ewangelią pośród zwykłych, codziennych obowiązków. To oni ukazują, czym jest Kościół w swej najgłębszej istocie, a jednocześnie chronią go przed miernością, kształtują od środka, pobudzają do tego, by był oblubienicą Chrystusa bez skazy i zmarszczki" – mówił Jan Paweł II podczas spotkania z włoską młodzieżą w 1989 r. Słowa te dobrze oddają jego stosunek do świętych i świętości oraz potrzeby obdarowywania nimi wiernych.

Pozostało 95% artykułu
Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?