Watykan przekazał w czwartek, że prokuratorzy mogli natknąć się na wątki, które są „warte dalszego zbadania”. Nie podano dokładnych szczegółów.
W ostatnich miesiącach zebrano „wszystkie dowody dostępne w strukturach Watykanu i Stolicy Apostolskiej” – czytamy w oświadczeniu. Ponadto przesłuchano osoby, które „odpowiadały za niektóre urzędy” w momencie zaginięcia 15-latki.
Czytaj więcej
Dokładnie 40 lat temu, 22 czerwca 1983 roku, 15-letnia Emanuela Orlandi, córka jednego z nielicznych, świeckich urzędników Watykanu, zniknęła z powierzchni ziemi. Nie wróciła do domu.
„W komunikacie zaznaczono, że watykańskie organa dochodzeniowe przystąpiły do analizy materiału, potwierdzając pewne kierunki śledztwa godne dalszego zbadania i przekazując całą odpowiednią dokumentację w minionych tygodniach do Prokuratury w Rzymie, aby ta mogła je zbadać i postępować w kierunku, który uzna za najbardziej odpowiedni” - pisze Katolicka Agencja Informacyjna.
Sprawa Emanueli Orlandi. Teorie spiskowe
Odkrycia budzą nadzieję, że w końcu uda się dotrzeć do rozwiązania tajemnicy zniknięcia nastolatki - podkreśla niemiecka agencja dpa.