Ukarany za lustrację?

Bp gen. Ryszard Borski, główny zwolennik lustracji u luteranów, pożegnał się wczoraj z urzędem ewangelickiego biskupa wojskowego. Zastąpi go ks. prof. kpt. Marcin Hintz

Publikacja: 09.11.2009 02:48

Bp Ryszard Borski

Bp Ryszard Borski

Foto: Fotorzepa

Jest mi wstyd za sytuację w moim Kościele – mówił ks. Tadeusz Konik, ewangelicki duszpasterz policji, podczas uroczystego nabożeństwa w warszawskim kościele Wniebowstąpienia Pańskiego.

W pożegnaniu bp. Ryszarda Borskiego wzięli udział najwyżsi rangą wojskowi, w tym szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszek Gągor. W imieniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego odchodzącego biskupa żegnał szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło.

Bp Borski był gorącym zwolennikiem lustracji w Kościele ewangelicko-augsburskim. Już cztery lata temu apelował o powołanie komisji historycznej, która zajęłaby się współpracą duchownych i świeckich członków władz Kościoła luterańskiego z SB. Jego starania przyczyniły się do tego, że ewangelicy powołali gremia lustracyjne.

Komisja historyczna odkryła, że wieloletnim współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa był sam zwierzchnik polskich luteranów biskup Janusz Jagucki. O jego przeszłości jako tajnego współpracownika SB o pseudonimie Janusz informowała „Rzeczpospolita”.

W kwietniu bp Borski złożył wniosek o odwołanie Jaguckiego. Ale synod nie zdecydował się na natychmiastową dymisję, tylko skrócił Jaguckiemu kadencję (w październiku zastąpił go bp Jerzy Samiec).

Zwolennicy bp. Jaguckiego pozostali jednak na stanowiskach, m.in. w Kolegium Wyborczym Ewangelickiego Biskupa Wojskowego. To właśnie w jego rękach leżała decyzja o dalszych losach bp. Borskiego, któremu kończyła się kadencja na stanowisku zwierzchnika duszpasterstwa wojskowego. Choć ewangeliccy kapelani wojskowi opowiedzieli się za swoim zwierzchnikiem, gremium wyborcze nie przedłużyło mu kadencji.

Biskupowi Borskiemu nie pozwolono też odwołać się od decyzji Kolegium Wyborczego do synodu, najwyższej władzy u luteranów. Zadecydowała o tym opinia prawnika Macieja Lisa, członka synodu, który pracuje jako przedstawiciel rzecznika praw obywatelskich we Wrocławiu. Lis już wcześniej nie ukrywał, że nie podoba mu się aktywność bp. Borskiego na polach niezwiązanych z wojskiem.

„Mój głos byłby za dalszym pełnieniem funkcji naczelnego kapelana wojskowego przez obecnego biskupa wojskowego, o ile potrafiłby zagwarantować ograniczenie swojej aktywności do tego jakże wspaniałego zadania, w którym dla dobra Kościoła spełniał się tak dobrze dla wspólnego pożytku” – pisał Lis do synodu. W rezultacie bp Borski ostatecznie pożegnał się ze stanowiskiem.

Jest mi wstyd za sytuację w moim Kościele – mówił ks. Tadeusz Konik, ewangelicki duszpasterz policji, podczas uroczystego nabożeństwa w warszawskim kościele Wniebowstąpienia Pańskiego.

W pożegnaniu bp. Ryszarda Borskiego wzięli udział najwyżsi rangą wojskowi, w tym szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszek Gągor. W imieniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego odchodzącego biskupa żegnał szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło.

Pozostało 82% artykułu
Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?