Rzeczpospolita: W zeszłym roku Fundusz Kościelny, finansujący emerytury księży, kosztował budżet państwa aż 150 mln zł. Czy polski system finansowania związków wyznaniowych można porównać do innych europejskich rozwiązań?
Prof. Jacek Patyk: Nasz system jest bodaj najciekawszy spośród wszystkich europejskich rozwiązań – ze względu na jego niedoskonałość. Istnieje co prawda Fundusz Kościelny, ale z założenia związki wyznaniowe finansują się z dobrowolnych datków wiernych. Zupełnie odmiennie wygląda to np. w systemie niemieckim. Tam duży wpływ na kształt modelu finansowania miały protestanckie związki wyznaniowe, które od początku krytykowały gromadzenie przez duchownych majątków. Dlatego dziś istnieje tam bardzo sformalizowany system finansowania Kościołów.