Po zakończonych feriach i wyjazdach narciarskich turyści skarżą się najczęściej na niższy od obiecanego standard hoteli i utrudniony dostęp do wyciągów i tras narciarskich.
Małgorzata Rothert, stołeczny rzecznik konsumentów, spodziewa się lawiny skarg z obecnego sezonu narciarsko-zimowego dopiero za kilka tygodni. – Teraz niezadowoleni klienci składają reklamacje w biurach podróży. Jeśli one ich nie uznają albo turyści nie są zadowoleni z ich rozpatrzenia, to poproszą o pomoc moich pracowników – mówi.
[srodtytul]Z biurem podróży[/srodtytul]
Wyjazdy organizowane przez biura podróży podlegają przepisom [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175244]ustawy o usługach turystycznych (DzU z 2004 r. nr 223, poz. 2268 ze zm.)[/mail], która przewiduje dla konsumentów wiele przywilejów (patrz ramka).
Warto dokładnie przestudiować umowę, a zwłaszcza zasady składania reklamacji. Najczęściej nieprawidłowości trzeba bowiem zgłaszać już podczas imprezy. Można też reklamować ją już po zakończeniu. Wtedy jednak warto zebrać dokumentację, taką jak zdjęcia z pokojów hotelowych, kopie podań do rezydentów biura itp. Ważne są także katalogi, broszury i foldery, bo gdy w umowie nie było odmiennych postanowień, to wskazania zawarte w tych drukach reklamowych stają się elementami umowy.