Chodziło o umowę pożyczki gotówkowej zawartej  w maju 2017 r. Zgodnie z jej warunkami, pani X pożyczyła 25 tys. złotych na 48 miesięcy. Pożyczka była oprocentowana wedle stopy procentowej w wysokości 9,95 proc. w skali roku. Pożyczkodawca obciążył kobietę także opłatami, które zostały doliczone do umowy pożyczki, rozłożone na raty i miały być spłacone wraz z pożyczką. Obejmowały one m.in. opłatę przygotowawczą i wynagrodzenie prowizyjne. Całkowity koszt pożyczki, powiększony o te opłaty oraz uzyskany z oprocentowania zysk miał wynosić 55 tys. 392  złotych. Spłata pożyczki miała nastąpić w 48 równych ratach miesięcznych, obejmujących kwotę pożyczki, odsetki oraz spłacane wraz z pożyczką opłaty i prowizje. Zabezpieczeniem pożyczki był podpisany przez panią X weksel in blanco.