[b]Rz: Czy nowelizacja prawa telekomunikacyjnego, która wejdzie w życie 20 lipca i zmieni definicję abonenta, pozwala operatorowi na zweryfikowanie danych przekazanych mu przez użytkownika komórki przedpłaconej?[/b]
[b]Wacław Knopkiewicz:[/b] Rzeczywiście, jest pewna niejasność związana z tym zagadnieniem, która może przynieść praktyczne komplikacje. Nowelizacja umożliwi użytkownikom komórek przedpłaconych korzystanie z uprawnień, które dzisiaj mają posiadacze komórek abonamentowych.
Przypomnijmy, że chodzi głównie o prawo do billingów, otrzymywania zmian regulaminów i cenników, umieszczania swoich danych w spisie abonentów.
Warunkiem uzyskania tych dodatkowych uprawnień jest przekazanie przez prepaidowców swoich danych osobowych. I tu rodzi się problem. Bywa – a operatorzy wiedzą to z doświadczenia – że przekazywane przez użytkownika komórki dane mocno odbiegają od rzeczywistości.
Zdarza się nawet, że ktoś podaje się za Jamesa Bonda z Regent Street w Londynie, Brada Pitta czy Sophię Loren. Jest to zresztą problem, który dotyczy nie tylko operatorów telefonicznych, lecz pojawia się również przy rejestracji użytkowników kont e-mail.