Lustro wyszczuplające a prawa konsumenta

Lustro wyszczuplające w przymierzalni może wprowadzać klienta w błąd i uzasadniać zwrot towaru

Aktualizacja: 16.03.2013 12:30 Publikacja: 16.03.2013 10:26

Aż 47 procent Polaków ma problemy z nadmiarem kilogramów. Tak wynika z badania TNS OBOP.  Według respondentów osoby grubsze napotykają  trudności w codziennym życiu. Niemal czterokrotnie częściej trudność sprawiają im zakupy odzieży ze względu na dyskomfort psychiczny.

– W sklepie odzieżowym  krew mnie zalewa. Brakuje mi odwagi, żeby pytać o mój rozmiar ubrania. Jeszcze gorzej jest, kiedy muszę je przymierzyć – pisze na forum internautka, rozmiar 46.

Wygląd osób z nadwagą nie pasuje do lansowanego przez media wizerunku. Ale i te szczuplejsze odczuwają dyskomfort związany z mierzeniem ubrań przed lustrem.

Lżejsza figura i portfel

Handlowcy przyszli im więc z pomocą. Chcąc uczynić przymierzanie przyjemniejszym, a prawdopodobieństwo dokonania zakupu wyższym, montują w nich lustra wyszczuplające.

– Sklepy odzieżowe  stosują wiele trików z psychologii sprzedaży rodem, aby skuteczniej nakłaniać do zakupów. Jednym z takich zabiegów jest właśnie lustro wyszczuplające zamontowane w przymierzalni, które może optycznie odchudzić nas nawet o dwa rozmiary – mówi Marek Wojciechowski, psycholog biznesu.

Co na to klienci? Jedni są zadowoleni, inni czują się oszukani. Po powrocie do domu czeka ich rozczarowanie.

– Kupiłam kurtkę w jednej z sieciówek. W sklepie wyglądałam w niej szczupło. W drodze do domu musiałam chyba przytyć kilka kilogramów, bo moje domowe lustro pokazało już coś zupełnie innego. Całe szczęście, że sklep dopuszcza możliwość zwrotu – mówi czytelniczka z Warszawy.

Nie wszystkie sklepy umożliwiają jednak zwrot produktu bez podania przyczyny.

– Rzecz niewadliwą, zakupioną w sklepie stacjonarnym konsument może zwrócić tylko wtedy, gdy sprzedawca wyrazi na to zgodę – mówi Andrzej Bućko, prawnik z Federacji Konsumentów.

Co więc ma zrobić konsumentka, która przyodziawszy nową sukienkę w domu, stwierdza, że wygląda nieco masywniej niż w sklepowej przymierzalni?  Zdania prawników są podzielone. Jedni uznają, że handlowiec, wieszając lustro wyszczuplające, wprowadza konsumenta w błąd, a niezadowolony klient może oddać zakup. Inni są przeciwnego zdania.

To, czy szczupło wyglądamy w odzieży, nie jest częścią umowy

– O  wprowadzaniu w błąd można by mówić dopiero, gdyby mu uległ przeciętny, a więc rozważny i wystarczająco dobrze poinformowany konsument. Przy czym, aby mówić o nieuczciwej praktyce, zniekształcenie zachowania rynkowego konsumenta musi być istotne. W przypadku luster tak nie jest – tłumaczy  Kamilla Pomorska, radca prawny z kancelarii Prof. Marek Wierzbowski i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni.  I dodaje, że przeciętny konsument, kupując kurtkę, powinien być świadomy swoich rozmiarów i wiedzieć, że dany ubiór nie może w sposób istotny zmienić proporcji jego ciała.

Racjonalny, czyli jaki

– To, jak wyglądamy w odzieży, jest naszym subiektywnym odczuciem. Reklamację należy zaś opierać na czynnikach obiektywnych. Jest też różnica między kuszeniem konsumenta a wprowadzaniem go w błąd – dodaje Andrzej Bućko.

Tak samo uważa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– Ani kolor ścian, ani inne techniki, w tym wyłącznie pozytywne rady ekspedienta,    wyszczuplające lustra czy klimatyczne oświetlenie, nie mogą zastąpić zdrowego rozsądku kupującego. Konsument przecież wie, jak wygląda i czego oczekuje – mówi Małgorzata Cieloch, rzeczniczkas prasowy UOKiK.

– To, czy szczupło wyglądamy w kupowanym stroju, nie jest częścią umowy sprzedaży – dodaje Andrzej Bućko.

Wprowadzanie w błąd

Prawnicy z Europejskiego Centrum Konsumenckiego są innego zdania.

– Zamieszczanie w przymierzalni luster zniekształcających obraz może wpływać na podjęcie decyzji. Klient nie kupiłby odzieży, mając pełny obraz sytuacji. Dokonał wyboru i kupił kurtkę na podstawie nieprawdziwych przesłanek – argumentują prawnicy z Centrum. I dodają, że sprzedawca powinien uprzedzić konsumenta, że lustra w przymierzalni zniekształcają obraz. Nieracjonalne byłoby wymaganie od klienta, aby podejrzewał, że w rzeczywistości wygląda w danym ubraniu inaczej, niż pokazuje mu to odbicie w sklepowym lustrze.

–  W tej sytuacji zastosowanie znajdzie art. 85  § 1 kodeksu cywilnego, a ten mówi, że jeżeli jedna ze stron umowy wywołała u drugiej błąd w sposób podstępny, to osoba pozostająca pod wpływem tego błędu może uchylić się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli, nawet  jeżeli błąd nie był istotny i nie dotyczył treści czynności prawnej – uważa Jacek Kerplik, adwokat.

Konsument powinien zatem złożyć sprzedawcy pisemne oświadczenie, w którym powoła się na podstępne wprowadzenie w błąd poprzez umieszczenie w przymierzalni lustra wyszczuplającego, a następnie domagać się zwrotu pieniędzy.

Lustra nie są jednak wykorzystywane tylko przez sklepy odzieżowe.

Przekonać łasucha

– Pomysł z wyszczuplającymi lustrami stosowany jest coraz częściej w cukierniach, a także w sklepach ze słodyczami. Duże, ustawione tuż przy witrynach z łakociami mają przekonać nas, że z naszą tuszą nie jest źle i kilka pączków nie popsuje nam figury – zauważa  Marek Wojciechowski.

W tym wypadku trudno  jednak mówić o wprowadzeniu konsumenta w błąd.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, k.wojcik@rp.pl

Aż 47 procent Polaków ma problemy z nadmiarem kilogramów. Tak wynika z badania TNS OBOP.  Według respondentów osoby grubsze napotykają  trudności w codziennym życiu. Niemal czterokrotnie częściej trudność sprawiają im zakupy odzieży ze względu na dyskomfort psychiczny.

– W sklepie odzieżowym  krew mnie zalewa. Brakuje mi odwagi, żeby pytać o mój rozmiar ubrania. Jeszcze gorzej jest, kiedy muszę je przymierzyć – pisze na forum internautka, rozmiar 46.

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów