Chodzi o to, aby śledczy sprawdzili czy pozwy w sprawach dotyczących kredytów frankowych nie są działaniem na szkodę samych banków i akcjonariuszy, skoro bezzasadność roszczeń wskazywał Trybunał Sprawiedliwości UE.
Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu i frankowicz, za pośrednictwem radcy prawnego Radosława Górskiego, złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na jeden z banków, który pozywał kredytobiorców o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału lub waloryzację. Członkom zarządu tego banku zarzuca, że będąc zobowiązanymi do zajmowania się sprawami majątkowymi banku, wyrządzili mu znaczną szkodę majątkową przez nadużycie udzielonych im uprawnień. Chodzi w tym przypadku o inicjowanie procesów sądowych o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału oraz o sądową waloryzację świadczenia w sprawach dotyczących kredytów frankowych przeciwko klientom banku w sytuacji, gdy roszczenia te są oczywiście bezzasadne.