Ziobro na koniec skierował dwie skargi nadzwyczajne. Czego dotyczą?

Ustępujący ze stanowiska Prokuratora Generalnego Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego dwie skargi nadzwyczajne dotyczące umów kredytowych indeksowanych kursem franka szwajcarskiego.

Publikacja: 28.11.2023 17:45

Ziobro na koniec skierował dwie skargi nadzwyczajne. Czego dotyczą?

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej, pierwsza sprawa dotyczy mieszkanki Warszawy, która jesienią 2005 roku zawarła z bankiem umowę o kredyt hipoteczny na zakup i remont lokalu mieszkalnego. Zgodnie z umową kredyt został jej udzielony we frankach szwajcarskich w kwocie ponad 110 tys. CHF, a wypłacony jednorazowo w złotówkach w wysokości nieco ponad 270 tys. złotych. Aneksem z lutego 2006 roku, uwzględniając wniosek kobiety, bank zgodził się na przedłużenie karencji w spłacie kredytu do września 2006 roku. Po tej dacie spłata kredytu i odsetek miała następować w stałych ratach do października 2030 roku w drodze potrącenia kolejnych rat z rachunku kredytobiorcy w pierwszym dniu każdego miesiąca. Brak środków na rachunku był równoznaczny z brakiem spłaty i powstaniem zadłużenia przeterminowanego, z którym wiązały się odsetki w wysokości stanowiącej czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP.

Kobieta uregulowała łącznie ponad 210 tys. złotych z udzielonego jej kredytu. Całkowitych spłat zaprzestała w marcu 2017 roku z uwagi na zły stan zdrowia.

W pozwie z maja 2018 r. bank zażądał zapłaty ponad 77 tys. CHF. Sąd Okręgowy w Warszawie jeszcze w tym samym miesiącu wydał nakaz zapłaty w całości uwzględniający powództwo.

Pozwana zakwestionowała tę decyzję sądu składając zarzuty. Wyrokiem z lutego 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił nakaz zapłaty i zasądził od pozwanej kwotę ponad 77 tys. CHF z odsetkami w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego, ale nie wyższymi od odsetek maksymalnych za opóźnienie oraz blisko 14 tys. złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Czytaj więcej

Ziobro składa trzy skargi nadzwyczajne ws. kredytów frankowych

Kredyt na 180 tys. zł, sąd nakazał zapłacić ponad 363 tys. zł

Druga ze spraw dotyczyła umowy kredytu hipotecznego denominowanego kursem franka szwajcarskiego w kwocie 180 tys. złotych, zawartej przez mieszkankę powiatu wrocławskiego w kwietniu 2008 roku na okres 300 miesięcy. Zabezpieczeniem kredytu była hipoteka kaucyjna ustanowiona na nieruchomości należącej do kredytobiorczyni. Jak podaje Prokuratura Krajowa, wysokość zobowiązania wg. zapisów umowy była ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF - po jej przeliczeniu zgodnie z kursem kupna obowiązującym w banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania kredytu w dniu zawarcia umowy wynosiła 5,74%, natomiast szacunkowa, łączna kwota wszystkich kosztów, opłat i prowizji przekroczyła 135 tys. złotych.

Wobec zaprzestania regulowania zobowiązań, następca prawny banku w lutym 2013 roku wypowiedział umowę kredytową, dokonując jednocześnie przeliczenia całości zadłużenia na walutę polską, a następnie dokonał cesji wierzytelności na kolejny podmiot, na rzecz którego finalnie Sąd Okręgowy we Wrocławiu w listopadzie 2017 roku w postępowaniu upominawczym, nakazał pozwanej zapłacić kwotę ponad 363 tys. złotych wraz z ustawowymi odsetkami.

Wobec niezłożenia sprzeciwu, nakaz zapłaty stał się prawomocny, a w marcu 2018 roku nadano mu klauzulę wykonalności, w oparciu o którą komornik wszczął postępowanie egzekucyjne.

Skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego

Prokurator Generalny wniósł skargi nadzwyczajne od obu prawomocnych orzeczeń sądów okręgowych w Warszawie i Wrocławiu. Zarzucił im naruszenie zasad, wolności i praw człowieka i obywatela, w tym zasady sprawiedliwości społecznej, zasady równości wobec prawa, zasady ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi oraz prawa do rzetelnej procedury sądowej, a także rażące naruszenie prawa procesowego.

W skargach podniesiono, że zarówno Sąd Okręgowy w Warszawie, jak i Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie dokonały zbadania postanowień umów będących podstawą powstania zobowiązań, pod kątem występowania w nich niedozwolonych klauzul umownych. Tym samym nie oceniły ich ważności i skuteczności, a przecież to ważność umowy decyduje o zasadności roszczenia powoda. Niedokonanie analizy zapisów pod względem ich abuzywaności stanowiło zdaniem Prokuratora Generalnego, istotne zaniechanie, rzutujące na sytuację konsumenta. Zaskarżone orzeczenia tym samym naruszyły zasady ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi, a w istocie pozbawiły obie pozwane należnej im ochrony sądowej.

Dodatkowo w skargach podkreślono, że zgodnie z treścią art. 3851 § 1 kodeksu cywilnego, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Niewątpliwie zapisy obu umów kredytowych zostały narzucone jednostronnie przez banki, a ich postanowienia pozbawione były koniecznych elementów pozwalających na samodzielne obliczenie rzeczywistej kwoty pozostałej do spłaty, bez odwoływania się do wewnętrznych tabeli kursów banków, niedostępnych dla konsumentów. Kwestionowane umowy pozwalały bankom na ustalenia kryteriów wpływających na wysokość długu w sposób arbitralny i nieprzewidywalny dla konsumenta - wskazał PG.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok. Ziobro przegrywa ws. frankowiczów

Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej, pierwsza sprawa dotyczy mieszkanki Warszawy, która jesienią 2005 roku zawarła z bankiem umowę o kredyt hipoteczny na zakup i remont lokalu mieszkalnego. Zgodnie z umową kredyt został jej udzielony we frankach szwajcarskich w kwocie ponad 110 tys. CHF, a wypłacony jednorazowo w złotówkach w wysokości nieco ponad 270 tys. złotych. Aneksem z lutego 2006 roku, uwzględniając wniosek kobiety, bank zgodził się na przedłużenie karencji w spłacie kredytu do września 2006 roku. Po tej dacie spłata kredytu i odsetek miała następować w stałych ratach do października 2030 roku w drodze potrącenia kolejnych rat z rachunku kredytobiorcy w pierwszym dniu każdego miesiąca. Brak środków na rachunku był równoznaczny z brakiem spłaty i powstaniem zadłużenia przeterminowanego, z którym wiązały się odsetki w wysokości stanowiącej czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
Ministerstwo wydało ważny komunikat. Chodzi o studia online
Nieruchomości
Więcej drewna i mniejsze odległości między budynkami? Zmiany w prawie budowlanym
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Spadki i darowizny
Prawo użytkownika czy spadkobiercy? SN o odmowie przedłużenia użytkowania wieczystego
Sądy i trybunały
Jest data wyroku w sprawie Prezydenta. Obywatel zarzuca mu łamanie Konstytucji