Wakacyjne wyjazdy pełne prawnych pułapek

Klienci biur podróży narzekają na wysokie koszty rezygnacji z wyjazdów i brak informacji o standardzie noclegów. A powinni je mieć wpisane do umowy

Publikacja: 19.06.2008 08:48

Wakacyjne wyjazdy pełne prawnych pułapek

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Biura podróży, które nie przestrzegają przepisów, nie są jednak bezkarne. Nie mogą bowiem stosować klauzul niedozwolonych (stwierdzonych prawomocnymi wyrokami Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Ich rejestr można znaleźć na stronie internetowej UOKiK.

– Przedsiębiorcy nie mogą się tłumaczyć, że są w niepewności prawnej. Ten rejestr jest jawny – podkreśla Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK. – Biura podróży powinny na bieżąco sprawdzać, czy stosowane przez nie klauzule (choćby tylko podobne w brzmieniu i sensie) nie trafiły już na czarną listę UOKiK.

Urzędnicy od ponad roku mają do dyspozycji dodatkowe narzędzie dyscyplinujące: kary finansowe. Po ostatnim raporcie UOKiK takie sankcje grożą 101 biurom, bo wobec tylu prowadzi się postępowania administracyjne. Również konsumenci mogą napisać skargę do UOKiK na biuro, gdy podejrzewają, że łamie ono prawo.

Jednym z najbardziej konfliktowych postanowień we wzorcu umownym jest ryczałtowe określenie, jaka część kosztów wycieczki będzie potrącona w razie rezygnacji klienta z wyjazdu. Im bliżej terminu wyjazdu, tym kwota wyższa, sięga nawet 100 proc. ceny imprezy

. To wywołuje sprzeciw UOKiK.

– Biuro podróży powinno potrącać tylko rzeczywiście poniesione koszty – podkreśla prezes Krasnodębska-Tomkiel. Tak wynika z art. 395 § 2 kodeksu cywilnego, który przewiduje, że w razie odstąpienia od umowy jest ona uważana za niezawartą, a to, co strony sobie świadczyły, trzeba zwrócić. Stronie należy się więc odpowiednie wynagrodzenie (np. za rezerwację miejsc noclegowych, wykupienie biletów lotniczych itp.). Widełki nie są dozwolone. Podobnego zdania są sądy, które uznają za złe zapisy, że np. 20 proc. ceny imprezy – jako kara umowna – jest potrącane, gdy klient z niej zrezygnuje do 31 dni przez datą wyjazdu.

W podsumowaniu raportu z kontroli biur podróży UOKiK sugeruje, aby przy okazji nowelizacji ustawy o usługach turystycznych jednoznacznie uregulować problem opłat za odstąpienie od umowy

.

Regulacja powinna uwzględniać słuszne interesy obu stron umowy – czytamy w raporcie. Ministerstwo Sportu i Turystyki tu akurat nie widzi potrzeby nowelizacji. Jego przedstawiciele tłumaczą, że jest oczywiste, że ryczałtowe kary umowne są sprzeczne z prawem, jeśli więc zostały umieszczone w umowach, to z mocy prawa są nieważne.

Aleksandra Olczak, dyrektor Europejskiego Centrum Konsumenckiego, radzi, aby zwracać też uwagę na katalogi, foldery, ulotki. Umowy są bowiem często lakoniczne, nie zawierają nawet wszystkich wymaganych przepisami postanowień. Tymczasem art. 12 ustawy o usługach turystycznych (DzU z 2004 r. nr 223, poz. 2268 ze zm.) przewiduje, że jeśli w umowie nie ma odmiennych postanowień, to jej elementami stają się odpowiednie informacje pisemne. Dotyczy to m.in. ceny imprezy, miejsca pobytu lub trasy wycieczki, charakterystyki środka transportu i miejsc noclegowych, posiłków, programu zwiedzania.

Po wykupieniu wycieczki przez Internet Aleksandra Olczak radzi zrobić wydruki stron internetowych. Należy sprawdzić też dokładnie standard hotelu.

– Cztery gwiazdki w Grecji to nie to samo co w Niemczech – podkreśla.

Biura tylko w ściśle określonych wypadkach (np. siły wyższej) nie odpowiadają za nienależyte wykonanie swoich zobowiązań. Próbują się przed tym bronić, redukując wysokość ewentualnego odszkodowania lub ograniczając okoliczności i podmioty, za które ponoszą odpowiedzialność.

Firmy próbują zmieniać istotne warunki umowy (np. całkowitą cenę, termin wyjazdu, długość pobytu, program imprezy), ale nie dają w zamian możliwości odstąpienia od umowy.

W wielu umowach są klauzule, które przewidują, że klient nie dostanie zwrotu pieniędzy za niewykorzystane świadczenia (np. gdy nie zrealizowano części programu imprezy).

Biura zastrzegają, że nie muszą pomagać poszkodowanym turystom, niezależnie od przyczyny.

Biura podróży, które nie przestrzegają przepisów, nie są jednak bezkarne. Nie mogą bowiem stosować klauzul niedozwolonych (stwierdzonych prawomocnymi wyrokami Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Ich rejestr można znaleźć na stronie internetowej UOKiK.

– Przedsiębiorcy nie mogą się tłumaczyć, że są w niepewności prawnej. Ten rejestr jest jawny – podkreśla Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK. – Biura podróży powinny na bieżąco sprawdzać, czy stosowane przez nie klauzule (choćby tylko podobne w brzmieniu i sensie) nie trafiły już na czarną listę UOKiK.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów