Każdy, mając odpowiednią wiarygodność finansową, będzie mógł wziąć aż 255,55 tys. zł kredytu na zakup artykułów konsumpcyjnych. Tak stanowi projekt ustawy o kredycie konsumenckim, którego założenia w ślad za unijną dyrektywą przygotował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dziś może wziąć tylko 80 tys. zł.
Klient banku będzie się jednak musiał liczyć z tym, że w nowym prawie nie będzie już przepisu ograniczającego łączną kwotę wszystkich opłat, prowizji oraz innych kosztów związanych z zawarciem umowy o kredyt konsumencki do 5 proc. jego wysokości. Za wcześniejszą spłatę kredytu zapłaci też prowizję od 0,5 do 1 proc. części spłaconej przed czasem.
[srodtytul]Rekompensata dla banków[/srodtytul]
– Wraz z wejściem w życie nowych przepisów instytucje udzielające kredytów będą mogły pobierać rekompensatę (prowizję), gdy konsument wcześniej spłaci zaciągniętą pożyczkę. Dziś zgodnie z obowiązującą ustawą wcześniejsza spłata nie pociąga za sobą żadnych kosztów. Zmiana nie będzie jednak dotyczyła wszystkich kredytów, jedynie pożyczek o stałej stopie oprocentowania – tłumaczy Agnieszka Majchrzak z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Rekompensata będzie przysługiwać kredytodawcy tylko wtedy, gdy spłacona przed terminem kwota przekracza w ciągu 12 miesięcy trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej – uzupełnia.
[srodtytul]Wątpliwe rozwiązanie[/srodtytul]