Zakupy w sklepie internetowym: zwrot towaru i pieniędzy

Zamawiając produkt w sklepie internetowym, można się rozmyślić i w ciągu dziesięciu dni od jego odebrania odstąpić od umowy bez podawania przyczyn. Zwrot towaru i pieniędzy powinien nastąpić w ciągu 14 dni.

Publikacja: 14.12.2012 02:00

Nie ma znaczenia, czy produkt, który kupiliśmy w sklepie internetowym, zepsuł się, nie ma funkcji, o istnieniu których byliśmy przekonani, czy po prostu nam się nie podoba. Przy takich zakupach konsumentowi przysługuje prawo do odstąpienia od umowy bez podawania przyczyn.

Nie musimy się tłumaczyć przed sprzedawcą, dlaczego chcemy oddać produkt i żądamy zwrotu pieniędzy. Tak stanowią przepisy ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (DzU z 2012r, nr 1225). A mówiąc dokładniej art. 7 tej ustawy.

Zgodnie z nim konsument, który zawarł umowę na odległość (np. przez Internet), może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni od dnia wydania rzeczy (towaru będącego przedmiotem umowy) lub od dnia zawarcia umowy, gdy ta dotyczy świadczenia usługi. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem (np. listem poleconym).

Podobnie jak w przypadku umów zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa nie jest dopuszczalne zastrzeżenie w umowie, że konsumentowi wolno od niej odstąpić za zapłatą oznaczonej kwoty (odstępne). W razie odstąpienia od umowy jest ona uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu.

Sam zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty.

Jednocześnie ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny przewiduje pewne wyjątki od tej ogólnej zasady. W myśl jej art. 10 ust. 3 prawo odstąpienia od umowy zawartej na odległość nie przysługuje konsumentowi (o ile strony nie umówią się inaczej), w następujących przypadkach:

- świadczenia usług rozpoczętego, za zgodą konsumenta, przed upływem dziesięciodniowego terminu,

- dotyczących nagrań audialnych i wizualnych oraz zapisanych na nośnikach programów komputerowych po usunięciu przez konsumenta ich oryginalnego opakowania,

- umów dotyczących świadczeń, za które cena lub wynagrodzenia zależy wyłącznie od ruchu cen na rynku finansowym,

- świadczeń o właściwościach określonych przez konsumenta w złożonym przez niego zamówieniu lub ściśle związanych z jego osobą,

- świadczeń, które z uwagi na ich charakter nie mogą zostać zwrócone lub których przedmiot ulega szybkiemu zepsuciu,

- dostarczania prasy,

- usług w zakresie gier i zakładów wzajemnych.

Z kolei w myśl art. 16 przepisów o umowach zawieranych na odległość w ogóle nie stosuje się do umów:

- zawieranych z wykorzystaniem automatów sprzedających,

- zawieranych z wykorzystaniem innych automatów umieszczonych w miejscach prowadzenia handlu,

- zawartych z operatorami telekomunikacji przy wykorzystaniu publicznych automatów telefonicznych,

- dotyczących nieruchomości, z wyjątkiem najmu,

- sprzedaży z licytacji (nie dotyczy sytuacji, gdy korzystamy z opcji „kup teraz", czyli nie podbijamy ceny i w praktyce nie bierzemy udziału w licytacji).

Od umowy zawartej na odległość nie będzie także można odstąpić, gdy dotyczy ona sprzedaży artykułów spożywczych dostarczanych okresowo przez sprzedawcę do mieszkania lub miejsca pracy konsumenta.

Sprawdź, czy towar kupujesz od przedsiębiorcy

W Internecie swoje produkty mogą oferować także zwykli konsumenci, pozbywając się np. używanych rzeczy. W takim przypadku nie ma gwarancji, że od umowy będzie wolno odstąpić. Część osób, szukając najlepszych prezentów pod choinkę, odwiedzi także różnego rodzaju portale i serwisy aukcyjne, gdzie swoje produkty wystawiają różne podmioty.

Wśród nich mogą być przedsiębiorcy, którzy w ten sposób chcą dotrzeć do szerszej grupy odbiorców. Jednak sprzedającymi mogą być także osoby fizyczne, nieprowadzące działalności gospodarczej.

Należy więc wyraźnie podkreślić, że przepisy omówionej ustawy, które dają prawo do odstąpienia od umowy bez podawania przyczyn (poza pewnymi wyjątkami), znajdują zastosowanie tylko wówczas, gdy stronami takiej transakcji są: z jednej strony przedsiębiorca (profesjonalista), a z drugiej osoba fizyczna (konsument).

Jeżeli okaże się, że towar kupujemy nie od przedsiębiorcy, lecz od innej osoby fizycznej, to właściwe dla danej umowy będą przepisy kodeksu cywilnego (umowa sprzedaży). A te nie przewidują takiego uprawnienia, jak odstąpienie od umowy bez podawania przyczyn.

Oczywiście zgodnie z zasadą swobody umów sprzedający może wyznaczyć kupującemu termin na odstąpienie od umowy, ale nie musi tego robić. Dlatego przed każdym zakupem w Internecie, jeżeli chcemy mieć zapewnione prawo do odstąpienia od umowy, należy się upewnić, że stroną sprzedającą jest przedsiębiorca.

Zakup za granicą

Robiąc zakupy przez Internet, należy pamiętać o tym, że nie wszędzie przysługuje konsumentowi taki sam czas na odstąpienie od umowy. Są kraje, gdzie jest on dłuższy i konsument ma np. 14 dni do namysłu. Z drugiej strony są takie, gdzie okres ten jest krótszy.

Przykładowo w Belgii, Francji, Irlandii, na Litwie i w Wielkiej Brytanii jest to 7 dni. Na Cyprze, w Finlandii, Niemczech, Islandii oraz Szwecji – 14 dni. W Grecji i we Włoszech – 10, podobnie jak w Dani, gdzie okres ten może być przedłużony do dni 11, gdy ostatni dzień wypada w święto państwowe. W Estonii termin ten wynosi minimum 14 dni.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów